Sri Lanka ma pierwszego świętego. Papież Franciszek kanonizował misjonarza

Posłuchaj

Sri Lanka ma swego pierwszego świętego - relacja Marka Lehnerta z Rzymu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Do pięciuset tysięcy wiernych przybyłych na tę ceremonię papież mówił o znaczeniu wolności religijnej i o roli chrześcijan w szerzeniu pokoju, sprawiedliwości i pojednania.
W tym samym miejscu dwadzieścia lat wcześniej Jan Paweł II dokonał beatyfikacji misjonarza. W Sri Lance toczyła się wówczas jeszcze trzydziestoletnia wojna domowa, o której następstwach papież Franciszek mówi od chwili przyjazdu na wyspę. Jak za czasów nowego świętego chrześcijanie są tam nadal mniejszością, zauważył Bergoglio, Kościół chce mimo to służyć wszystkim mieszkańcom, bez względu na ich rasę, wyznanie, przynależność plemienną czy pochodzenie społeczne. Udostępnia wszystkim swoje szkoły, szpitale, ośrodki opieki społecznej. - W zamian żąda jedynie wolności religijnej, która jest jednym z podstawowych praw człowieka - podkreślił Franciszek.
Dodał, że autentyczne wielbienie Boga nie prowadzi do dyskryminacji, nienawiści i przemocy, lecz do poszanowania świętego charakteru życia, godności i wolności innych oraz zaangażowania na rzecz pomyślności wszystkich.

W mszy kanonizacyjnej uczestniczyło 500 tysięcy osób.

Ojciec Vaz na kilka stuleci przed Soborem Watykańskim II, nie mając na to formalnej zgody władz kościelnych, włączał miejscowych mieszkańców do działalności apostolskiej, stosując w praktyce to, co dziś nazywa się inkulturacją misyjną. Dzięki takiej postawie i jego osobistemu zaangażowaniu Kościół katolicki na wyspie w ciągu kilku lat stał się prężny i mocno zakorzeniony w miejscowym narodzie. Zmarł w wieku niespełna 60 lat, 16 stycznia 1711 .
Papież z Kolombo odleciał do sanktuarium maryjnego w Madhu, w diecezji Mannar, która była widownią najcięższych starć pomiędzy Tamilami i siłami rządowymi. Na jego terenie znajdowały schronienie tysiące uchodźców wojennych.

IAR, PAP, bk