Historycy: Armia Czerwona nie wyzwoliła Krakowa. Jednego okupanta zastąpił drugi
Kraków był kolejnym dużym miastem zajętym przez Armię Czerwoną - mówił historyk Piotr Sadowski podczas konferencji poświęconej wydarzeniom sprzed 70 lat.
2015-01-16, 18:39
Przez całe lata PRL propaganda komunistyczna wmawiała, że armia radziecka "była ratunkiem dla Krakowa". A po tym jak 18 stycznia 1945 roku roku Niemcy zostali wyparci spod Wawelu krakowianie wyszli na ulice i witali wojska sowieckie. Szybko jednak mieszkańcy zorientowali się, że działania sowieckie nie były "wyzwoleniem", ale początkiem zupełnie nowej rzeczywistości.
II wojna światowa - serwis specjalny>>> Jak mówił jeden z prelegentów, historyk Piotr Sadowski, atak Armii Czerwonej na Kraków rozpoczął się nalotem na lotnisko Rakowice 16 stycznia 1945 roku, a 18 stycznia wojska sowieckie wyparły Niemców i opanowały lewobrzeżną część miasta. Walki w obecnych południowych dzielnicach Krakowa trwały jeszcze przez pięć dni. Manewr marszałka Iwana Koniewa nie był jednak pomyślany jako "ratunek" dla Krakowa, ale wynikał z rozwoju sytuacji na froncie - zajmując miasto ubezpieczano skrzydło wojsk atakujących Górny Śląsk.
Jak mówił Sadowski miasto było dla Sowietów prestiżową zdobyczą. - Była to stolica kultury i nauki polskiej, niezniszczona przez wojnę. Sowieci zajęli miasto, dawną stolicę kraju i ostoję niepodległości, które wywierało olbrzymi wpływ na Polskę jeszcze przed wojną - mówił historyk.
Po wypędzeniu Niemców z Krakowa - mówił Sadowski - propaganda komunistyczna rozpowszechniała informację, że wojska Koniewa "wyzwoliły" Kraków, ponieważ dowiedziały się o planowanym przez Niemców wysadzeniu miasta. - Była to oczywiście nieprawda - podkreślił Sadowski. Dodał, że w Krakowie - tak jak w każdym ośrodku przygotowywanym do walki - Niemcy zaminowali niektóre ważne obiekty, np. instalacje kolejowe i mosty, aby w razie zdobycia miasta nie mógł z nich korzystać przeciwnik. Nie było jednak specjalnych przygotowań do niszczenia.
18 stycznia 1945 r. wojska 1 Frontu Ukraińskiego zajęły centralne części Krakowa. Niemcy - jak podaje krakowski oddział IPN - mimo przygotowań obronnych, ostatecznie prowadzili w mieście tylko ograniczone działania osłonowe, uznając priorytetowy charakter obrony Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Sowieci do zdobycia Krakowa użyli także artylerii i lotnictwa. Zajęcie miasta było częścią działań wojsk uderzających w kierunku na Wrocław.
REKLAMA