MAC: blisko połowa zgłoszeń na numer 112 w 2014 roku była fałszywa
- Nadal bardzo często ludzie traktują numer 112 jak informację telefoniczną - podkreślił minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki.
2015-02-08, 08:35
Numer 112 jest jednolitym numerem alarmowym obowiązującym na terenie całej Unii Europejskiej. Służy do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Tymczasem zdarza się, że dzwonią pod ten numer osoby, które chcą zamówić taksówkę lub pizzę.
Z danych zebranych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC) wynika, że w 2014 roku operatorzy numeru alarmowego 112 odebrali łącznie 21 mln 326 tys. 746 zgłoszeń. Z tego ponad 10 mln - czyli 48 proc. - stanowiły zgłoszenia fałszywe. W przypadku kolejnych ponad 7 mln przypadków (35 proc. wszystkich zgłoszeń) dzwoniący anulował połączenie przed przyjęciem zgłoszenia alarmowego przez operatora numeru 112, tj. w ciągu kilku pierwszych sekund.
- Wyszkolony operator, na podstawie przekazywanych mu informacji, może szybko rozpoznać zgłoszenia fałszywe lub złośliwe. Dzięki temu do służb ratunkowych docierają tylko zgłoszenia od osób, które naprawdę potrzebują pomocy. Niemniej jednak w czasie, kiedy ktoś robi sobie żarty albo bezmyślnie dzwoni na telefon alarmowy, inna osoba może stracić szansę na uzyskanie pomocy - zaznaczył Andrzej Halicki.
Funkcjonujące w ramach systemu 17 centrów powiadamiania ratunkowego (CPR) obsługuje zgłoszenia na numer 112 z obszaru całego kraju. Czas oczekiwania na połączenie wynosi ok. 11 sekund. Zgłoszenia alarmowe - w funkcjonującym obecnie systemie - są odbierane w centrach powiadamiania ratunkowego, kwalifikowane i przekazywane do służb ratunkowych w drodze połączenia telefonicznego. Obsługa zgłoszeń odbywa się według opracowanych w MAC i uzgodnionych z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i wojewodami wytycznych.
Dzięki dostępowi do informacji i danych przetwarzanych w Platformie Lokalizacyjno-Informacyjnej z Centralną Bazą Danych (zarządzanej przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej) oraz danych i usług systemu teleinformatycznego umożliwiającego dostęp do danych przestrzennych (zarządzanego przez Głównego Geodetę Kraju) operatorzy numerów alarmowych mogą określać miejsce, z którego wykonane zostało połączenie na numer 112, weryfikować dane dotyczące abonenta oraz zobaczyć na cyfrowej mapie lokalizację zgłoszenia lub zdarzenia.
Każdy operator numerów alarmowych musi znać przynajmniej jeden język obcy, a system teleinformatyczny kieruje połączenie do operatora znającego odpowiedni język - tak, aby cudzoziemcy przebywający na terytorium Polski mieli możliwość swobodnego zgłaszania na numer 112 informacji o zagrożeniach lub zdarzeniach. Obecnie w systemie zarejestrowanych jest 14 języków obcych, jakimi władają operatorzy.
W 2014 roku centra powiadamiania ratunkowego dysponowały 809 etatami operatorów, z czego najwięcej w CPR w Katowicach (95), najmniej w CPR w Opolu (25). W 2014 roku liczba operatorów pracujących w CPR uzależniona była od liczby mieszkańców obsługiwanego terenu. Na jednego operatora numeru 112 przypadały średnio 1502 zgłoszenia miesięcznie.
PAP, kk
REKLAMA