Niezapowiedziane spotkanie szefów dyplomacji USA i Iranu
Amerykański sekretarz stanu John Kerry rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Javadem Zarifem. Szefowie dyplomacji dyskutowali o programie nuklearnym Teheranu.
2015-02-08, 16:23
Posłuchaj
To drugie spotkanie Kerry'ego i Zarifa przy okazji kończącej się w niedzielę 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Na ostatni dzień konferencji przewidziano okrągły stół poświęcony właśnie programowi nuklearnemu Iranu.
Zachód chce przekonać Iran do ograniczenia jego programu nuklearnego, bo obawia się, że faktycznym celem jest budowa broni atomowej. W zamian obiecuje stopniowe zniesienie sankcji wobec Teheranu.
Władze w Iranie przekonują tymczasem, że program ma zastosowanie wyłącznie cywilne. Negocjacje, prowadzone przez Iran i grupę 5+1, przedłużono do 30 czerwca 2015 roku. Ramowe porozumienie ma zostać zawarte do końca marca. W skład grupy 5+1 wchodzą USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy.
Wśród obserwatorów negocjacji panuje jednak - jak zauważa AFP - sceptycyzm co do ich pozytywnych rozstrzygnięć, gdyż były przesuwane dwukrotnie.
REKLAMA
Obecnie obowiązuje tymczasowe porozumienie zawarte pod koniec listopada ubiegłego roku w Genewie. Wówczas Teheran, za cenę częściowego zniesienia zagranicznych sankcji, zgodził się na wstrzymanie wzbogacania uranu.
Kolejne przedłużenie rozmów dotyczących irańskiego programu nuklearnego nie jest w niczyim interesie, aczkolwiek nieosiągnięcie porozumienia "nie będzie końcem świata" - oświadczył tymczasem w niedzielę w Monachium szef irańskiego MSZ Mohammad Dżawad Zarif. Zastrzegł jednocześnie, że nie uważa, by kolejne przedłużenie negocjacji leżało w czyimś interesie; "tak jak nie sądzę, by było ono konieczne, ani potrzebne" - dodał.
Kerry spotykał się z Zarifem w ciągu ostatnich miesięcy przy wielu okazjach. Zespoły negocjacyjne toczyły w tym czasie rozmowy na poziomie politycznym.
Sytuację negocjacyjną komplikuje chęć nałożenia przez zdominowany przez Republikanów Kongres USA nowych sankcji na Iran w związku z jego programem nuklearnym.
Republikanie są przeciwni porozumieniom z Teheranem, a nawet zaprosili do wystąpienia w Kongresie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, słynącego z bardzo twardej postawy wobec Iranu. Premier ma wygłosić przed połączonymi izbami Kongresu przemówienie na temat zagrożeń, jakie stanowi Teheran. Sprawa tego zaproszenia, o którym prezydent USA Barack Obama nie został poinformowany, spowodowała nowy kryzys w stosunkach między rządem Izraela a Białym Domem.
W niedawnym orędziu o stanie państwa Obama zapowiedział, że zawetuje projekt nowych sankcji wobec Iranu.
REKLAMA
PAP/IAR/iz
REKLAMA