"Ida" Pawła Pawlikowskiego znów święci triumfy. Nagroda BAFTA dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego
"Ida" święci kolejny triumf. Tym razem film Pawła Pawlikowskiego otrzymał nagrodę Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych (BAFTA).
2015-02-09, 08:19
Posłuchaj
Obraz zwyciężył w kategorii film nieanglojęzyczny. BAFTA to najważniejsza nagroda brytyjskiego przemysłu filmowego.
Nagrody BAFTA 2015. "Boyhood" najlepszym filmem, najwięcej nagród dla "Grand Budapest Hotel" >>>
Operatorzy "Idy" - Maciej Żal i Ryszard Lenczewski byli nominowani za zdjęcia. Jednak w tej kategorii musieli uznać wyższość Emmanuela Lubezkiego, autora zdjęć do "Birdmana".
Zdobycie BAFTY przez "Idę" to kolejne wyróżnienie dla filmu Pawła Pawlikowskiego. W sobotę wieczorem obraz otrzymał hiszpańską nagrodę Goya dla najlepszego filmu europejskiego. Stautetki te są przyznawane corocznie przez Hiszpańską Akademię Filmową.
REKLAMA
"Ida" - film o ludziach uwikłanych w historię >>>
Reżyser "Idy": jestem stąd, tu mogę robić kino, w które wierzę >>>
Wcześniej film zdobył między innymi trzy Polskie Nagrody Filmowe - Orły, Złotą Żabę na fesitwalu Camerimage czy pięć Europejskich Nagród Filmowych. "Ida" otrzymała również nominację do Złotych Globów, przyznawanych przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej, jednak nie dostała nagrody.
"Ida" wciąż ma szansę na Oscara - jest nominowana w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Wręczenie Oscarów - za dwa tygodnie.
REKLAMA
Oscary 2015 - serwis specjalny Polskiego Radia >>>
Akcja "Idy" toczy się na początku lat 60. XX wieku Anna (Agata Trzebuchowska), młoda nowicjuszka, sierota wychowywana w zakonie, przed złożeniem ślubów poznaje Wandę Gruz (Agata Kulesza), swoją jedyną krewną. Od niej dziewczyna dowiaduje się, że jest Żydówką i naprawdę nazywa się Ida Lebenstein. Poznaje następnie tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny. Konfrontacja z przeszłością staje się dla przyszłej zakonnicy próbą wiary.
Budżet "Idy", do której zdjęcia kręcono m.in. w Łodzi, wyniósł ostatecznie 1,4 mln euro. To wspólna produkcja Polski i Danii, zrealizowana przez studia Opus Film oraz Phoenix Film we współpracy z Portobello Pictures, Phoenix Film Polska i Canal+ Polska. Produkcję dofinansowały m.in. Polski Instytut Sztuki Filmowej i Duński Instytut Filmowy. Pieniądze pochodziły także m.in. z Łódzkiego Funduszu Filmowego. Łódź Film Commission pomagało zaś w organizacji zdjęć na terenie Łodzi.
Film został sprzedany do 56 krajów. Zainteresowane nim są kolejne, m.in. Chiny, gdzie o prawa do pokazywania "Idy" rywalizuje dwóch dystrybutorów, a nawet Korea Północna. Obraz można oglądać również w Izraelu, gdzie cieszy się dużym powodzeniem.
IAR/PAP, to
REKLAMA
REKLAMA