Protest górników: starcia przed siedzibą JSW. Kolejne zarzuty dla uczestników zajść
Cztery kolejne osoby zatrzymane podczas zamieszek przed Jastrzębską Spółką Węglową w Jastrzębiu-Zdroju usłyszały zarzuty. Do starć z policją doszło w poniedziałek.
2015-02-11, 15:19
Posłuchaj
Prokurator rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju Jacek Rzeszowski poinformował, że trzy zatrzymane osoby usłyszały zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy i udział w zbiegowisku. Jednej osobie zarzucono naruszenie nietykalności policjantów, znieważenie i stawianie oporu przy zatrzymaniu. Prokurator dodał, że wszyscy byli pracownikami JSW SA i wszyscy byli pijani.
Tymczasem związkowcy górniczy chcą aby ostatnie zamieszki przed spółką wyjaśniła specjalna komisja sejmowa. Na jej czele ma stanąć poseł opozycji. W zajściach według działaczy poszkodowanych zostało ponad 20 osób. Związkowcy uważają, że nie było konieczności użycia broni przez policję.
- Gdyby nie interwencja funkcjonariuszy nic by się nie stało. Strzelano do ludzi, żeby ich sprowokować - mówił Bogusław Ziętek z Sierpnia 80.
Policja: to błędna retoryka
Zarząd wojewódzki NSZZ policjantów stanowczo protestuje przeciwko takiej retoryce niektórych liderów związkowych. Policjanci ze związku zawodowego uważają, że ich organizacja popierała i popiera działania dotyczące obrony praw pracowniczych i zachowania miejsc pracy. Ataki na policjantów, zabezpieczających miejsca strajków, nie mogą być jednak formą protestu.
REKLAMA
"Policja jest formacją apolityczną, a nasze działania mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa i niedopuszczenie do łamania prawa" - czytamy w oświadczeniu funkcjonariuszy.
Mundurowi zostali zaatakowani butelkami, fragmentami płyt chodnikowych, cegłami, śrubami, kamieniami i petardami. W wyniku podjętej interwencji stróże prawa zatrzymali ośmiu mężczyzn w wieku od 23 do 41 lat. Czterech z nich zarzuty usłyszało już we wtorek.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy. W ub. tygodniu w spółce trwały rozmowy związkowców i zarządu - z udziałem mediatora, b. wicepremiera i b. ministra pracy Longina Komołowskiego. Jego efektem był parafowany w piątek, kierowany do rady nadzorczej JSW protokół uzgodnień i rozbieżności.
Protokół zakłada m.in. czasowe zawieszenie niektórych postanowień porozumienia zawartego przed debiutem giełdowym spółki oraz innych dotychczas obowiązujących w JSW dokumentów (regulacji i porozumień). Związkowcy podali, że dokonane w nim ustępstwa płacowe przekładają się na obniżenie zarobków górników o 7-10 proc.
mr, IAR
REKLAMA