Rosja atakuje przed rozejmem. Chce okrążyć żołnierzy w Debalcewie, zdobyć węzeł kolejowy
40 razy w ciągu nocy separatyści ostrzeliwali ukraińskie pozycje. Najbardziej napięta sytuacja jest pod Debalcewem. Zginęło ośmiu żołnierzy. Ostrzelano m.in. Ługańsk.
2015-02-13, 12:55
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Doszło tam w nocy do 25 ataków za pomocą wyrzutni Grad i Uragan, artylerii i moździerzy. Separatyści starają się zdobyć Debalcewo przed północą w sobotę, od kiedy to ma obowiązywać zawieszenie broni. Przez miasto prowadzi najkrótsza droga łącząca Donieck z Ługańskiem.
Do ostrzałów dochodziło także w obwodzie ługańskim i pod Mariupolem. Zwiększyła się przy tym liczba lotów zwiadowczych bezzałogowych samolotów separatystów. Zanotowano aż 22 takie przypadki. Doszło do ostrzału Ługańska.
W ciągu ostatniej doby zginęło 8 ukraińskich wojskowych, 34 zostało rannych. Ogółem w szpitalach jest 594 żołnierzy, z tego 27 w stanie ciężkim.
(Wideo: ostrzał Ługańska w nocy 12 lutego, już po podpisaniu porozumień)
REKLAMA
W czasie obrad w Mińsku na Ukrainę z Rosji wjechały czołgi i wyrzutnie >>>
W czwartek separatyści i przedstawiciele ukraińskich władz podpisali w Mińsku porozumienie. Dokument przewidujące zawieszenie broni od północy w sobotę i wycofanie ciężkiego sprzętu wojskowego ze strefy buforowej.
REKLAMA
Od kilku dni pojawiają się doniesienia, że żołnierze ukraińścy w Debalcewie zostali otoczeni. Władze w Kijowie zaprzeczają jednak takim informacjom: twierdzą, że węzeł kolejowy nadal jest w rękach Ukrainy, tak samo jak przechodząca przez miasto strategiczna droga "życia".
IAR/in./agkm
Mapa: sytuacja na froncie wschodnim. Stan na godzinę 12, 12 lutego.
REKLAMA
REKLAMA