Łotwa dostrzega oznaki wojny hybrydowej
Szefowie łotewskich struktur siłowych są zdania, że w ich kraju pojawiły się symptomy wojny hybrydowej. Jej przejawem ma być agresywna polityka rosyjskich kanałów informacyjnych i rozpowszechnianie wiadomości, podważających kompetencje władz państwowych.
2015-02-16, 11:17
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Zdaniem ministra spraw wewnętrznych Rihardsa Kozlovskisa najbardziej widoczna jest propaganda, skierowana do Rosjan mieszkajacych poza granicami Federacji Rosyjskiej.
Z kolei szef resortu obrony Raimonds Vejonis powiedział Polskiemu Radiu o atakach na państwowe sytemy informacyjne.
Władze odpowiedzialne za obronę kraju podkreślają konieczność zachowania szczególnych zasad bezpieczeństwa na granicy z Rosją oraz w jej bezpośrednim sąsiedztwie.
REKLAMA
Szef łotewskiego resortu obrony zauważa że w mediach pojawia się wiele spekulacji na temat możliwego konfliktu militarnego lub interwencji zbrojnej, skierowanej przeciw krajom bałtyckim. - Jesteśmy tym oczywiście zaniepokojeni. Ale ryzyko takiej interwencji jest według naszych danych wywiadowczych bardzo niskie - mówi Raimonds Reionis.
Bałtowie znacznie bardziej obawiają się ewentualnych aktów dywersji i związanej z nimi destabilizacji.
IAR/agkm
REKLAMA
TVP/x-news
IAR/agkm
REKLAMA