Hanna Gronkiewicz-Waltz: sytuacja z Mostem Łazienkowskim jest trudniejsza niż się wcześniej wydawało
Władze Warszawy liczą, że remont Mostu Łazienkowskiego zostanie sfinansowany przez budżet państwa. Prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała dziennikarzom, że sytuacja jest trudniejsza niż się wydawało.
2015-02-16, 21:39
Posłuchaj
- Mam nadzieję, że będzie jakaś pomoc z budżetu centralnego, bo to jednak sytuacja nadzwyczajna, a miasto nie planowało naprawy tego mostu w tym roku - tłumaczyła prezydent. Poinformowała, że wystąpiła już w tej sprawie do ministra administracji, a ten zapowiedział, że będzie prosił o wsparcie finansowe premier Ewę Kopacz.
Na razie nie wiadomo, kiedy mostem będą mogły jeździć samochody. Hanna Gronkiewicz-Waltz zwróciła się do mieszkańców miasta, by korzystali z transportu publicznego. Po zamknięciu mostu miasto uruchomiło na trasach objazdowych dodatkowe połączenia autobusowe i tramwajowe.
Warszawa: Most Łazienkowski zamknięty. Są objazdy, dodatkowe autobusy i tramwaje>>>
Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztować remont. Według prezydent Warszawy, trzeba będzie wydać "na pewno kilkadziesiąt milionów, mam nadzieję, że nie kilkaset".
- Wydaje się, że sytuacja jest nieco trudniejsza, niż nam się wydawało. Wygląda na to, że konstrukcja, aczkolwiek nie wymaga postawienia mostu od nowa, jest nieco bardziej naruszona niż się wydawałoby się to wcześniej - powiedziała.
REKLAMA
(źródło: TVN24/x-news)
Według niej analiza zniszczeń potrwa jeszcze co najmniej kilka dni. - Ewentualnie może być w końcu tygodnia - dodała.
Do pożaru doszło w sobotę wieczorem. Gaszenie ognia zakończyło się po 12 godzinach. Temperatura podczas pożaru sięgała 1000 stopni Celsjusza.
REKLAMA
(źródło: TVP/x-news)
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga już wszczęła śledztwo z artykułu 163 Kodeksu karnego dotyczące sprowadzenia zagrożenia spowodowania pożaru zagrażającego mieniu wielkiej wartości.
Rzeczniczka prokuratury Renata Mazur poinformowała, że oględziny przeprowadzane przez prokuratora i ekspertów na miejscu zostały wstrzymane ze względu na zagrożenie ich bezpieczeństwa. - Mamy nadzieję, że wszystkie czynności, które są już zaplanowane, pozwolą nam wyjaśnić co naprawdę się wydarzyło przed tym pożarem, co jest powodem tego, że ten pożar wybuchł i miał aż taką postać. Są zaplanowane przesłuchania świadków, w tym również strażaków, którzy brali udział w akcji gaśniczej - dodała Mazur. Jak powiedziała, istotne dla śledztwa będzie "zakończenie oględzin, zabezpieczenie próbek, przebadanie ich i w konsekwencji pełna opinia biegłego".
IAR/PAP/asop
REKLAMA
REKLAMA