Więzienia CIA: polskie śledztwo utknęło w martwym punkcie? Prokuratura się tłumaczy
Postępy w prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjna w Krakowie śledztwie w sprawie więzień CIA w Polsce uzależnione są od odpowiedzi na wnioski o pomoc prawną, skierowane do USA i państw europejskich - powiedział prok. Piotr Kosmaty.
2015-02-18, 19:32
Posłuchaj
Kosmaty zaznaczył, że prokuratura nie będzie odnosić się do wtorkowej decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o odrzuceniu odwołania polskiego rządu od wyroku uznającego, że Polska naruszyła konwencję praw człowieka ws. więzień CIA. - Stroną w tym postępowaniu jest rząd polski i MSZ - podkreślił prokurator. Poinformował jednak, że "argumentacja prawnicza Europejskiego Trybunału Praw Człowieka będzie analizowana w toku śledztwa z uwagi na autorytet organu".
Piotr Kosmaty nie chce się odnosić się do zarzutów ETPC dotyczących "nieefektywności" polskiego śledztwa. - Wysłaliśmy ostatnio kolejny wniosek do USA o raport amerykańskiej senackiej komisji ds. wywiadu na temat działań CIA i ich więzień poza USA. Bez realizacji tych wniosków postęp śledztwa jest utrudniony - wyjaśnił.
Jak przypomniał, wniosek o udostępnienie pełnej wersji raportu senackiej komisji jest szóstym wnioskiem o pomoc prawną do USA w śledztwie. Do tej pory Polska uzyskała z USA odpowiedź na pierwszy - odmowną ze względu na bezpieczeństwo narodowe.
Prokurator Kosmaty zaznaczył, że termin zakończenia śledztwa upływa 11 kwietnia, i - jak dodał - przed tym terminem prokuratura podejmie decyzję, czy będzie występować z wnioskiem o jego przedłużenie.
REKLAMA
Porażka Polski w Strasburgu
Trybunał w Strasburgu odrzucił odwołanie polskiego rządu od wyroku uznającego, że Polska naruszyła konwencję praw człowieka ws. więzień CIA. Ogłoszona we wtorek na stronach ETPC decyzja oznacza, że jego Wielka Izba nie rozpatrzy odwołania Polski - o co wnosił rząd. ETPC nie uzasadnia decyzji o odrzuceniu odwołań.
Siedmioosobowy skład ETPC uwzględnił w lipcu ub.r. skargi na Polskę, złożone przez Palestyńczyka Abu Zubajdę i Saudyjczyka Abd al-Rahima al-Nashiriego. Obaj twierdzą, że w latach 2002-2003 zostali - za przyzwoleniem polskich władz - osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Polsce, gdzie CIA ich torturowała. Trybunał orzekł, że Polska ma zapłacić al-Nashiriemu i Abu Zubajdzie po 100 tys. euro zadośćuczynienia za naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (Zubajdzie przyznano dodatkowe 30 tys. euro zwrotu kosztów). Trybunał uznał m.in., że Polska naruszyła zakaz tortur i nieludzkiego traktowania, a śledztwo jest nieefektywne. Polska wnosiła o odrzucenie skarg, co uzasadniała m.in. faktem, że wciąż toczy się polskie śledztwo w sprawie, a zajmując wcześniej stanowisko, rząd mógłby wpłynąć na niezależną prokuraturę.
Polski adwokat al-Nashiriego, mec. Mikołaj Pietrzak powiedział po wtorkowej decyzji ETPC, że wobec odmowy przekazania sprawy Wielkiej Izbie Trybunału obowiązkiem państwa polskiego będzie pilne wykonanie wyroku, "w szczególności przez sprawienie, że śledztwo w sprawie stanie się efektywne". - Można oczekiwać od państwa polskiego, że ustalenia śledztwa zostaną ujawnione, tak by społeczeństwo polskie dowiedziało się, jakie mechanizmy państwowe zawiodły i co sprawiło, że doszło do tak potwornych naruszeń praw i wolności na terytorium Polski - dodał.
Więzienia CIA. Polskie śledztwo
Prowadzone od sierpnia 2008 r. śledztwo bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm.
REKLAMA
Status pokrzywdzonych w śledztwie mają trzy osoby, które twierdzą, że były przetrzymywane w Polsce; są to: Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri, Palestyńczyk Abu Zubaida i Jemeńczyk Walid bin Attash.
W styczniu ub.r. krakowska prokuratura ujawniła, że w śledztwie zarzuty przedstawiono jednej osobie. Nie podano, ani kto to jest, ani kiedy zarzuty postawiono. Media podają, że chodzi o b. szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego.
Raport USA o działaniach CIA
W grudniu ub.r. ujawniono raport amerykańskiej senackiej komisji ds. wywiadu nt. działań CIA i ich więzień poza USA. Oceniono w nim, że program przesłuchań był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny. Wiele miejsce poświęcono w nim działaniom CIA w państwie, które w grudniu 2002 r. przyjęło dwóch więźniów: Abu Zubajdę i al-Nashiriego. Według raportu cztery miesiące po tym, jak punkt zatrzymań w tym państwie zaczął przyjmować więźniów CIA, państwo to odmówiło przyjęcia kolejnego więźnia. Decyzja ta została cofnięta po tym, jak ambasador USA interweniował w imieniu CIA u "politycznego kierownictwa" tego państwa - dodano w raporcie.
- W następnym miesiącu CIA dostarczyła (…) milionów dolarów temu państwu - napisano w raporcie. Według niego po tym fakcie państwo to stało się bardziej elastyczne, jeśli chodzi o przyjmowanie więźniów. Amerykańska prasa podawała, że Polska miała dostać od USA 15 mln dolarów w zamian za tajne więzienie CIA na swym terytorium.
REKLAMA
PAP/aj
REKLAMA