Islamiści w Wielkiej Brytanii. Narasta krytyka specsłużb

Po ujawnieniu tożsamości mordercy zachodnich zakładników w Syrii, znanego dotąd jako "Jihadi John", brytyjska policja i służby specjalne znalazły się w ogniu krytyki.

2015-02-28, 21:16

Islamiści w Wielkiej Brytanii. Narasta krytyka specsłużb

Posłuchaj

Wielka Brytania: narasta krytyka specsłużb za islamistów. Relacja Grzegorza Drymera z Londynu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Okazało się, że on i setki innych dżihadystów wydostali się bez trudu z Wielkiej Brytanii. Pomimo wciągnięcia na listę osób objętych zakazem lotów zagranicę, Mohammed Emwazi opuścił kraj na pokładzie promu do Francji.

Chwalonym jeszcze w piątek przez premiera Camerona służbom specjalnym grozi komisyjne dochodzenie, dlaczego nie interesowały się dotąd pomniejszymi podejrzanymi, takimi jak duet Adebolajo i Adebowale - modercy żołnierza w Londynie, czy właśnie "Jihadi John".

Scotland Yard i kontrwywiad MI5 powołały teraz nową jednostkę, która ma się specjalizować w śledzeniu tych pomniejszych islamistów. Tylko jeden z nich został w ostatnich 5 latach objęty zakazem kontaktów i poruszania się bez wiedzy policji. Były oficer antyterrorystyczny David Lowe, obecnie wykładowca uniwersytecki powiedział jednak BBC: "Musimy pamiętać, że w zachodniej demokracji podejrzany jest niewinny, dopóki nie udowodni mu się winy. Co zrobić, jeśli ktoś jeszcze nie popełnił żadnego występku? Na to pytanie nie daliśmy jeszcze odpowiedzi."

Poparł go były szef wywiadu MI6, Sir John Sawers mówiąc, że społeczeństwo musi się zastanowić na ile jest gotowe wyrzec się części swoich praw w imię skutecznej samoobrony.

REKLAMA

PAŃSTWO ISLAMSKIE - czytaj więcej >>>

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej