CBA w IMGW. Prokuratura bada nieprawidłowości przy przetargach
Działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej i dwóch innych instytucjach dotyczyły nieprawidłowości przy przetargu - wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Andrzej Rycharski.
2015-03-04, 17:00
Szef CBA Paweł Wojtunik podał we wtorek, że na zlecenie prokuratury z Ostrołęki agenci CBA zabezpieczali tego dnia dokumentację w IMGW i dwóch czy trzech innych instytucjach. Nie ujawnił innych szczegółów.
Rzecznik ostrołęckiej prokuratury potwierdził, że na zlecenie ostrołęckiej prokuratury CBA dokonało we wtorek czynności procesowych w IMGW i dwóch innych miejscach. - To nie było przeszukanie, to było żądanie wydania rzeczy - sprecyzował. Zaznaczył, że z uwagi na dobro śledztwa, które jest dopiero we wstępnej fazie, "informacje szczegółowe nie mogą zostać udzielone". Również nadzorujący IMGW resort środowiska nie podał szczegółów sprawy.
W październiku 2014 r. ABW zatrzymała dwie osoby z Instytutu w związku z nieprawidłowościami, do których miało dochodzić w placówce. Zatrzymania dokonane były na polecenie Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz. ABW zabezpieczyła też dokumentację w IMGW. Zarzut przekroczenia uprawnień w celu przywłaszczenia 16 tys. zł usłyszał b. wiceszef Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Łukasz L., który miał wyprowadzić te pieniądze z IMGW.
Z ustaleń prowadzących śledztwo wynikało, że Instytut miał umowę na działania marketingowe z prywatnym przedsiębiorcą i w ramach rozliczeń z tytułu tej umowy przedsiębiorca (któremu nie przedstawiono zarzutów) miał zwrócić IMGW prawie 17 tys. zł. Łukasz L. zasugerował mu jednak, aby przekazał tę kwotę innemu przedsiębiorcy - Piotrowi K. Ten zaś przyjął pieniądze, odliczył sobie 500 zł, a resztę - ponad 16 tys. zł w gotówce - przekazał Łukaszowi L. Jednocześnie Piotr K. wystawił pierwszemu przedsiębiorcy fikcyjną fakturę na 17 tys. zł.
REKLAMA
IMGW to ośrodek naukowy zajmujący się m.in. prognozowaniem pogody i sytuacji hydrologicznej. Instytut nadzorowany jest przez ministra środowiska.
PAP/aj/fc
REKLAMA