Grzegorz Schetyna: możliwe kolejne sankcje UE wobec Rosji
Grzegorz Schetyna, minister spraw zagranicznych zaznacza, że wszystko zależy od tego, czy porozumienie z Mińska w sprawie Ukrainy zostanie dotrzymane.
2015-03-06, 11:24
Posłuchaj
Rano w Warszawie Grzegorz Schetyna rozmawiał z szefem brytyjskiej dyplomacji Philipem Hammondem.
Polski minister spraw zagranicznych na konferencji prasowej po spotkaniu tłumaczył, co się musi wydarzyć, żeby UE zdecydowała się na wprowadzenie kolejnych sankcji. - Jeżeli zostanie złamane porozumienie z Mińska, jeżeli dojdzie do takich sytuacji, że np. zostanie zaatakowany Mariupol, przekroczona zostanie granica ukraińsko-rosyjska, zaczną się poszerzać wpływy separatystów - wyliczał minister.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Grzegorz Schetyna zastrzegł, że ostatecznością jest propozycja, która pojawiła się w USA, by wykluczyć Rosję z systemu SWIFT pośredniczącego w transakcjach międzybankowych. - SWIFT, to jest, jeżeli chodzi o sankcje, broń atomowa, wszyscy o tym wiemy. To broń obosieczna i uderzy w nas wszystkich. Wcześniej jest wiele innych rodzajów sankcji, które można zastosować - deklaruje Schetyna.
REKLAMA
Zdaniem ekspertów, odłączenie Rosji od systemu SWIFT, który zapewnia bezpieczne przekazywanie informacji o rozliczeniach finansowych, oznaczałoby pogrążenie się rosyjskiego systemu finansowego w chaosie. Jednak z kłopotami mogłyby liczyć się w pierwszej kolejności zachodnie banki działające w Rosji.
Z kolei szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond podkreślał, że Unia Europejska pozostanie zjednoczona, jeśli chodzi o kwestię sankcji wobec Rosji w związku z agresją na Ukrainę.
IAR, to
REKLAMA