"Drogowy Armagedon" w Olsztynie. Centrum zamknięte dla samochodów

Od niedzieli centrum Olsztyna jest zamknięte dla kierowców prywatnych aut. Władze miasta wprowadziły nową organizację ruchu w niedzielę licząc na to, że kierowcy się z nią zapoznają i w poniedziałek pójdzie im łatwiej. Kierowcy mówią o "drogowym Armagedonie".

2015-03-08, 16:25

"Drogowy Armagedon" w Olsztynie. Centrum zamknięte dla samochodów
Olsztyn. Stare Miasto. Foto: Wikipedia cc/Adam024

Od niedzieli po centrum Olsztyna, ulicach: Piłsudskiego, Kościuszki i 11 Listopada mogą jeździć tylko autobusy miejskiej komunikacji, taksówki i służby ratownicze. Kierowcy prywatnych aut będą muszą jeździć objazdami wytyczonymi przez wąskie, często jednokierunkowe dotąd, ulice.

W związku z tym w lokalnych mediach i portalach społecznościowych kierowcy wieszczą "drogowy Armagedon". Tym bardziej, że nie wprowadzono żadnych zmian w kursowaniu miejskiej komunikacji, ani też nie obniżono cen biletów, by zachęcić kierowców do jazdy autobusami.

Zamknięcie dla ruchu centrum Olsztyna wiąże się z budową w mieście linii tramwajowych. Budowa już trwa w południowych dzielnicach miasta i okolicach dworca PKP i PKS (ruch jest tam znacznie utrudniony, a miejscami niemożliwy już od kilku tygodni).

W ocenie władz miasta roboty w centrum Olsztyna powinny się zakończyć na przełomie lata i jesieni.

REKLAMA

Pierwotnie władze miasta chciały zamknąć ruch w centrum przed tygodniem, ale przełożono tę decyzję o tydzień z powodu protestów kierowców i przedsiębiorców, którzy mają firmy przy zamykanych ulicach.

Informacje o nowej organizacji ruchu w centrum Olsztyna można znaleźć m.in. na stronie internetowej bezpieczny.olsztyn.eu.

Wartość wszystkich inwestycji związanych z modernizacją transportu w Olszynie wyceniono wstępnie na 105 mln euro. Projekt ten oprócz budowy linii tramwajowych i zakupu taboru przewiduje zbudowanie nowej ulicy i wprowadzenie inteligentnego zarządzania ruchem drogowym.

PAP,kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze