Strajki znowu sparaliżują Belgię

W przyszłym tygodniu związkowcy wyjdą na ulice kilku belgijskich miast. To będzie kolejna próba wywarcia presji na rząd premiera Charlesa Michela, by zrezygnował z polityki oszczędności.

2015-03-28, 15:36

Strajki znowu sparaliżują Belgię
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Stefan/sxc.hu/cc

Posłuchaj

W przyszłym tygodniu związkowcy wyjdą na ulice kilku belgijskich miast. Relacja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Demonstracje rozpoczną się w Brukseli  w poniedziałek. Spodziewane są utrudnienia w ruchu autobusów, tramwajów i metra. Związkowcy buntują się m.in. przeciwko planom podwyższenia wieku emerytalnego z 65 do 67 lat oraz rezygnacji z indeksowania płac i świadczeń społecznych co oznacza, że nie będą one dostosowywane do wzrostu cen i kosztów utrzymania.
Zdaniem przedstawicieli związków ten ostatni pomysł kosztował każdego pracownika około 20 tysięcy euro na przestrzeni kariery zawodowej. Rząd - ze swojej strony - podkreśla jednak, że rezygnacja z indeksowania płac będzie miała pozytywne skutki dla gospodarki. - Dzięki temu firmy będą mogły zmniejszyć koszty wynagrodzeń co umożliwi im tworzenie nowych miejsc pracy - przekonywał w radiu RTL wicepremier Belgii Kris Peeters.
Po manifestacjach w belgijskiej stolicy związkowcy zapowiedzieli już kolejne protesty m.in. w Charleroi, Liege, Namur, Antwerpii i Brugii.

IAR/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej