Jemen: koalicja arabska zbombardowała obóz dla uchodźców

Według świadków, celem były położone obok instalacje wojskowe. Koalicja pod dowództwem Arabii Saudyjskiej bombarduje pozycje rebeliantów Huti, którzy przesuwają się na południe, w kierunku portu w Adenie. To już piąty dzień akcji.

Aden jest ostatnim bastionem sił prezydenta Jemenu Abd-Rabbu Mansoura Hadi'ego. Sam prezydent uciekł zagranicę. Arabski sojusz działa w jego obronie. W skład koalicji wchodzi kilka państw Zatoki Perskiej, Sudan, Egipt i Maroko. W poniedziałek o przyłączeniu się do sojuszu poinformował Pakistan. Akcję koordynuje Arabia Saudyjska.

W walce z Huti wykorzystywane jest nie tylko lotnictwo. Okręty koalicji blokują ruch statków w portach w Jemenie, by uniemożliwić przepływ broni lub bojowników.

Rebelianci są wspierani przez Iran, ale zarówno Teheran jak i Huti zaprzeczają, jakoby irańskie władze ich dozbrajały. Dyplomaci z krajów Zatoki Perskiej twierdzą, że operacja militarna w Jemenie może potrwać do sześciu miesięcy i że można się spodziewać akcji odwetowych Iranu.

REKLAMA

Tymczasem Arabia Saudyjska rozpoczęła rozmowy z wszystkimi stronami konfliktu. Taką informację przekazało w komunikacie biuro prasowe króla Salmana.

IAR/PAP/iz