Ewa Kopacz podsumowała pół roku rządów: zrealizowałam połowę założeń

Premier Ewa Kopacz oświadczyła, że rząd zrealizował 50 proc. obietnic zawartych w jej expose, w tym dot. zwiększenia środków na armię i żłobki. Opozycja skrytykowała rząd m.in. za afery i zaniedbania.

2015-03-31, 23:48

Ewa Kopacz podsumowała pół roku rządów: zrealizowałam połowę założeń

Posłuchaj

Ewa Kopacz o osiągnięciach swojego gabinetu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ewa Kopacz podsumowała we wtorek półrocze pracy rządu; przypomniała, że 1 października 2014 r. wygłosiła w Sejmie expose. Jak oceniła, zrealizowane zostało 50 proc. tego, co wówczas zadeklarowała. Premier podkreśliła, że szczególną uwagę zwróciła na kwestie dotyczące obronności i bezpieczeństwa. - Silna polska armia jest fundamentem tego bezpieczeństwa. Przyjęliśmy zasadę przeznaczania 2 proc. PKB na obronności; przyjęliśmy plan wzmocnienia bezpieczeństwa kraju; utworzyliśmy Centrum Weterana - wyliczała.

Szefowa rządu nawiązała też do sytuacji obecnej międzynarodowej, zwłaszcza konfliktu na Ukrainie. Jak mówiła, fundamentem polskiej polityki zagranicznej jest wiarygodność u partnerów z NATO i UE, która wymaga jednocześnie "unikania radykalizmów, straszenia i awanturnictwa" i "stawania w obronie tych ideałów i wartości w polityce międzynarodowej, które są gwarantem respektowania prawa do wolności i niepodległości".

Jej zdaniem, dzięki "konsekwencji i działaniu" rządu udało się "utrzymać solidarność państw Zachodu wobec rosyjskiej agresji na Ukrainie". Do elementów bezpieczeństwa Polski zaliczyła też wpieranie polskiej rodziny i dzietności. W tym kontekście wymieniła zwiększenie wydatków na budowę żłobków czy zmiany w zasadach wykorzystania urlopów rodzicielskich, a także projekt "złotówka za złotówkę".

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Ewa Kopacz przypomniała, że od września tego roku z polskich szkół zniknąć ma tzw. śmieciowe jedzenie. Zapowiedziała też realizację programu "Senior WIGOR", zapewniającego seniorom ofertę opiekuńczą, edukacyjną, kulturalną i sportowo-rekreacyjną.

Rząd - przypomniała Kopacz - przeprowadził waloryzację rent i emerytur, która ma kosztować 3,5 mld złotych. - Zrealizowałam też swoją obietnicą dotyczącą wydłużenia programu de minimis do roku 2016 i rozszerzenia go o wsparcie dla przedsiębiorców na rzecz eksportu ich produkcji. Tylko w roku 2014 z gwarancji tych skorzystało prawie 74 tys. przedsiębiorców - zaznaczyła. Przypomniała ponadto, że opracowane zostały założenia nowej ordynacji podatkowej.

REKLAMA

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

Premier zadeklarowała, że celem jej rządu jest także tworzenie jak największej liczby nowych miejsc pracy, co ma dać "poczucie stabilności w rodzinie i możliwość planowania swojej przyszłości". Przypomniała, że dziś ponad 16 mln Polaków ma pracę.

Według Kopacz wiele jej projektów "dotyczy dziedzin, w których nie powinno się politykować, a starać się działać razem". - Niestety radykalizm naszych oponentów narasta, a język debaty publicznej staje się coraz bardziej brutalny - oceniła szefowa rządu.

Powiedziała, że boli ją, "gdy próbuje się dla celów politycznych straszyć Polaków". - Dobitnie wybrzmiało to w czasie, gdy przyjmowaliśmy konwencję antyprzemocową i ustawę o leczeniu bezpłodności, w której regulujemy kwestię in vitro. To nieprawda, że walka z przemocą w rodzinie, że danie ludziom szansy na zostanie rodzicami, to zamach na tradycję i próba niszczenia polskich rodzin - przekonywała.

REKLAMA

Źródło: TVP/x-news

Jak podkreśliła, uznaje za swoją porażkę to, że nie udało się jej zmienić stanu debaty publicznej w Polsce. - Zachęcałam opozycję nie tylko do krytyki rządu - co jest oczywistym jej prawem - ale także do współpracy - mówiła. Zadeklarowała, że nadal widzi szansę na współpracę z opozycją i jest otwarta na dialog i współdziałanie.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił jeszcze przed konferencją, że należy podsumować siedem lat rządów PO, a nie pół roku. Kształt życia publicznego i społecznego w tym czasie został określony przez afery, podniesienie VAT i fatalny stan służby zdrowia - przekonywał. Jak mówił, w czasie rządów PO doszło do afer: "stoczniowej, hazardowej, Amber Gold, sędzia na telefon, infoafery, afery zegarkowej i taśmowej". Według Kaczyńskiego są to sprawy "w żadnym wypadku niezałatwione".

REKLAMA

Źródło: TVP/x-news

Także szef SLD Leszek Miller uważa, że premier nie ma powodów, by chwalić się sukcesem. Jego zdaniem nie udało się jej zrealizować drugiej połowy zapowiedzi z expose. - 50 proc. młodych Polaków nie stać na własne mieszkanie, 50 proc. polskich rodzin nie wysyła dzieci na zajęcia dodatkowe z powodu braku funduszy, 50 proc. Polaków nie stać na wypoczynek wakacyjny - wyliczał.

Krytycznie wystąpienie Kopacz ocenił szef Solidarności Piotr Duda. Według niego szefowa rządu nie wspomniała o dialogu społecznym. - Ten dialog podejmowała wyłącznie w obliczu protestów - podkreślił. Jego zdaniem premier "ani słowem nie odniosła się też do najważniejszych problemów, jakimi żyją Polacy, w tym dramatycznego stanu służby zdrowia, szkolnictwa, śmieciowego rynku pracy".

REKLAMA

Według politologa UW Rafała Chwedoruka w związku z toczącą się kampanią wyborczą, wystąpienie Kopacz było "miałkie" i brakowało w nim konkretów, wyznaczenia kierunku dla państwa w obecnej sytuacji międzynarodowej. Krytycznie przebieg konferencji ocenił też politolog i specjalista od wizerunku dr Wojciech Jabłoński, który uważa, że przejdzie ona bez echa.

PAP/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej