Izrael: odnalazł się zaginiony żołnierz. Porwanie było upozorowane
Odnalazł się izraelski żołnierz, który wieczorem zaginął na terenach palestyńskich. Mężczyzna jest cały i zdrowy, a informacja o jego zaginięciu prawdopodobnie była niemądrym żartem.
2015-04-03, 13:00
Posłuchaj
22-letni żołnierz Niw Asraf miał jechać samochodem z kolegami. Niedaleko Hebronu na Zachodnim Brzegu auto złapało gumę, a mężczyzna poszedł do najbliższej wioski po pomoc. Izraelskie media informowały, że nie wrócił i zdążyły nawet skontaktować się z jego rodziną, a wojsko wszczęło poszukiwania z udziałem dodatkowych grup policjantów i żołnierzy.
Pogłoski o możliwym porwaniu żołnierza sprawiły, że mieszkańcy Strefy Gazy zaczęli poważnie obawiać się wybuchu wojny z Izraelem.Przyczyną ubiegłorocznego konfliktu zbrojnego było bowiem porwanie trzech żydowskich nastolatków niedaleko Betlejem. Po niemal miesiącu poszukiwań odnaleziono ich ciała.
W nocy izraelska armia poinformowała jednak, że Niw Asraf odnalazł się cały i zdrowy. Sprawę bada teraz policja, ale nieoficjalnie wiadomo, że doniesienia o porwaniu 22-latka mogły być niewybrednym żartem. Rzeczniczka policji Luba Samri powiedziała, że zostanie wszczęte śledztwo przeciwko 22-letniemu Niwowi Asrafowi a także jego przyjacielowi, który zawiadomił policję, że Asraf ruszył po pomoc w reperacji koła i nie wrócił. Policja podała, że Asrafa znaleziono, gdy biwakował nad rzeką w pobliżu osiedla żydowskiego Kirjat Arba. "Zaginiona osoba" i jej znajomi upozorowali porwanie - dodano.
W wojnie w Strefie Gazy w lipcu i sierpniu ubiegłego roku zginęło ponad 2 tysiące Palestyńczyków i ponad 70 Izraelczyków.
REKLAMA
IAR/PAP/fc
REKLAMA