Wielki Zderzacz Hadronów jeszcze potężniejszy. Maszyna uruchomiona
Po ponad dwóch latach przerwy znów działa największy i najpotężniejszy akcelerator cząstek - Wielki Zderzacz Hadronów w ośrodku CERN w Genewie.
2015-04-06, 11:25
Posłuchaj
Przerwę trzeba było zrobić, by zwiększyć moc zderzacza dwukrotnie- do 13 TeV. Dzięki temu fizycy mają zobaczyć znacznie większą część mikroświata, do tej pory niedostępnego dla nauki. - Ta rozdzielczość zwiększy się niemal dwukrotnie. Tam nikt jeszcze nigdy nie zaglądał. Dla fizyki to zupełnie nowy krajobraz - tłumaczył BBC jeden z naukowców pracujących przy Zderzaczu, John Butterworth.
Ten krajobraz może okazać się bardzo bogaty: fizycy będą szukali odpowiedzi na pytania dotyczące ciemnej materii, dodatkowych wymiarów czy też nieznanych sił, na przykład jakiegoś nieodkrytego jeszcze oddziaływania podstawowego. - Będziemy mogli zaobserwować więcej zdarzeń danego typu. Jeśli zwiększymy świetlność dziesięciokrotnie, to zobaczymy ich dziesięć razy więcej - powiedział pracujący przy zderzaczu polski fizyk, dr Paweł Bruckman de Renstrom.
Uruchomienie potężnej maszyny po wzmocnieniu opóźniło się przez awarię. Usterka przypominała awarię z 2008 roku, kiedy to w uruchamianym po raz pierwszy Zderzaczu elektromagnesy miały awarię i od razu trzeba było je naprawiać. Teraz znów zawiodły elektromagnesy, a muszą działać poprawnie, by cząstki mogły krążyć bezpiecznie w obu kierunkach w kołowym tunelu o długości 27 kilometrów.
Naukowcy porównują działanie zderzacza do wyprawy Krzysztofa Kolumba.
REKLAMA
IAR/fc
REKLAMA