Król bluesa B.B. King trafił do szpitala
Legendarny gitarzysta bluesowy, 89-letni B.B. King został hospitalizowany - poinformował w poniedziałek czasu kalifornijskiego dziennik "Los Angeles Times", powołując się na bliskich muzyka.
2015-04-07, 06:42
Nie ma informacji, w którym szpitalu przebywa B.B.King.
Nazywany "królem bluesa" muzyk i uważany za jednego z najlepszych gitarzystów w historii, od ponad 20 lat cierpi na cukrzycę II stopnia.
W październiku zeszłego roku artysta musiał przerwać koncert w Chicago z powodu wycieczenia i odwodnienia. Reszta trasy koncertowej została odwołana.
Artysta, którego pełne nazwisko brzmi Riley B. King, jest uważany za jednego z trzech królów bluesa, wraz z Albertem Kingiem i Freddiem Kingiem. Był jednym z ulubionych wykonawców Jimiego Hendriksa. W 1980 roku został wprowadzony do Blues Hall of Fame. Stale pojawia się też w czołówce listy największych gitarzystów wszech czasów, publikowanej przez magazyn "The Rolling Stone".
Obok Henry'ego Graya, który urodził się w 1925 roku, B.B. King jest najstarszym żyjącym i wciąż aktywnym muzykiem bluesowym.
REKLAMA
PAP, bk
REKLAMA