Szef MSZ Niemiec zapewnia państwa bałtyckie o solidarności: stoimy jako wiarygodni partnerzy po waszej stronie
Przebywający z wizytą w Estonii i na Łotwie minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier obiecał państwom bałtyckim niezawodne wsparcie w obliczu ich konfrontacji z zagrożeniami ze strony Rosji.
2015-04-18, 07:17
Posłuchaj
KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>
- Stoimy jako wiarygodni partnerzy po waszej stronie - powiedział Steinmeier w Tallinie. Jak zaznaczył z kolei w Rydze, Niemcy rozumieją, że sytuację w krajach bałtyckich odczuwa się jako "szczególnie obciążoną zagrożeniami".
Estonia cieszyłaby się, gdyby w ramach obecności NATO stacjonowały na jej terytorium także niemieckie oddziały lądowe - powiedział Steimeierowi estoński premier Taavi Roivas. Z uznaniem wyraził się o wkładzie Niemiec w stabilność i bezpieczeństwo Europy, jak też o ich roli w szukaniu politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie. - Niemcy poważnie wzmocniły zaufanie Estonii - podkreślił.
Łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkevics ostrzegł swego gościa, że "sytuacja w regionie jest bardzo napięta", a ponieważ sama z siebie nie ulegnie złagodzeniu, należy koniecznie kontynuować sojuszniczą współpracę.
REKLAMA
Podobne stanowisko zaprezentowała wobec Steinmeiera szefowa estońskiej dyplomacji Keit Pentus-Rosimannus. - Uważamy, że sytuacja jest bardzo niestabilna i w każdej chwili może dojść do eskalacji napięcia. W takim przypadku Europa musi okazać jedność i zareagować - powiedziała.
FILM: - Rosja nie wycofała swojego sprzętu, co więcej, dalej szkoli separatystów na terenie wschodniej Ukrainy i wspiera ich logistycznie przez granicę - mówi amerykańska podsekretarz stanu Victoria Nuland.
TVN24 Biznes i Świat/x-news
REKLAMA
Amerykańskie szkolenia
"Te działania USA są w jawnej sprzeczności z ustaleniami zawartymi w Mińsku 12 lutego (...). Punkt 10. uzgodnionego w wyniku rozmów +planu działań+ przewiduje +wycofanie się z Ukrainy wszelkich zagranicznych oddziałów, sprzętu wojskowego oraz najemników pod kontrolą OBWE+. Mimo to pod Lwowem wylądowała jednostka amerykańskiej brygady powietrznodesantowej" - oznajmiło MSZ. Komunikat opublikowano na stronie internetowej ministerstwa.
Według resortu "o ile wiadomo", program szkoleń przewiduje naukę posługiwania się zachodnią bronią i sprzętem. "Można to oceniać jako pierwszy krok do dostaw nowoczesnej broni amerykańskiej na Ukrainę" - napisano w komunikacie.
FILM: - Wyraźnie zaznaczam: nie ma wojsk rosyjskich na Ukrainie - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin podczas dorocznego spotkania, na którym odpowiada na pytania społeczeństwa.
CNN Newsource/x-news
Skarga do MTK
REKLAMA
W piątek ukraiński minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin poinformował, że Kijów chce by Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) zbadał niedawne zbrodnie wojenne na Krymie i na wschodzie kraju. Ukraina nie jest członkiem MTK. Jednak 17 kwietnia 2014 roku rząd w Kijowie zaakceptował jurysdykcję MTK w sprawie przeprowadzenia śledztwa, dotyczącego wydarzeń na Ukrainie między 21 listopada 2013 roku a 22 lutego 2014 roku, gdy odsunięto od władzy prezydenta kraju Wiktora Janukowycza. W tym okresie podczas antyrządowych demonstracji w Kijowie i innych miastach zginęło ponad 100 osób, a blisko 2 tys. zostało rannych. Sprawa Krymu i walk między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodniej Ukrainie wypłynęła później.
- Jesteśmy dużymi optymistami w sprawie większego, zdecydowanie większego zaangażowania MTK - powiedział Reuterowi minister Klimkin przed spotkaniem z prezesem i prokuratorem Trybunału.
Wielu zabitych
Rannych jest ponad 15 tysięcy. Cywile na wschodzie giną, między innymi, w wyniku ostrzałów dzielnic mieszkalnych i eksplozji niewybuchów.
REKLAMA
pp/PAP/IAR
REKLAMA