Janusz Korwin-Mikke ostro o protestujących związkowcach
- To są po prostu głupcy - tak Janusz Korwin-Mikke ocenił związkowców, którzy w sobotę zorganizowali protest w Warszawie. Zdaniem kandydata na prezydenta wszystkie związkowe pomysły są złe, a efektem ich realizacji jest większe bezrobocie.
2015-04-18, 20:02
Posłuchaj
W ocenie Janusza Korwin-Mikke, który spotkał się w sobotę w Radomiu ze swoimi zwolennikami, sytuację na rynku pracy poprawić może jedynie likwidacja podatku dochodowego i zasiłku dla bezrobotnych, a oczekiwania związków, dotyczące np. zakazu zawierania tzw. umów śmieciowych, uznał za szkodliwe.
Według polityka, wszystkie związki zawodowe protestują w niewłaściwej sprawie, a to, co proponują jest anty-receptą na polskie problemy. Przekonywał, że działacze związkowi "to głupcy", bo do związków - w jego opinii - zapisują się tylko i wyłącznie źli robotnicy. - Dobry robotnik nie boi się, że go z pracy wyrzucą, a zły się boi - oznajmił.
Kandydat na prezydenta przyznał również, że nie jest zadowolony z pozycji, jaką dają mu sondaże. Z ankiety przeprowadzonej przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych wynika, że może on liczyć na głosy czterech procent Polaków. Sam zainteresowany zapewnia, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wkrótce w telewizji pojawią się jego spoty wyborcze.
Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej>>>
***
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie otrzyma ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja zostanie zorganizowana druga tura głosownia. Weźmie w niej udział dwóch kandydatów z najlepszym wynikiem.
W wyborach zmierzą się: ubiegający się o reelekcję Bronisław Komorowski (z poparciem PO), Andrzej Duda (PiS), Magdalena Ogórek (z poparciem SLD), Adam Jarubas (PSL), lider Twojego Ruchu Janusz Palikot, Janusz Korwin-Mikke (ugrupowanie KORWiN), muzyk Paweł Kukiz, Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Paweł Tanajno (Demokracja Bezpośrednia) oraz reżyser Grzegorz Braun.
IAR, PAP, kk
REKLAMA