Polscy strażacy w Nepalu gotowi do akcji. Czekają na przydział

Grupa poszukiwawczo-ratownicza HUSAR, w skład której wchodzi 81 strażaków Państwowej Straży Pożarnej, wylądowała w stolicy Nepalu, Katmandu. Ratownicy czekają teraz na wyznaczenie rejonu, w którym prowadzić będą poszukiwania osób poszkodowanych w trzęsieniu ziemi.

2015-04-27, 13:00

Polscy strażacy w Nepalu gotowi do akcji. Czekają na przydział

Polacy wylądowali w Katmandu ok. godziny 9 polskiego czasu, po ok. 10 godzinach lotu. Jak wyjaśniłrzecznik PSP Paweł Frątczak, w tej chwili polscy ratownicy czekają na przydzielenie im rejonu poszukiwań.

- Nawiązują kontakt z punktem przyjęcia pomocy międzynarodowej, który został zorganizowany przez pierwszą grupę certyfikowaną, która dotarła na miejsce, czyli w tym przypadku grupę chińską. Ratownicy współpracują z władzami lokalnymi, które określają, na jakim terenie, w jakich sektorach mogło znajdować się najwięcej osób - tłumaczy rzecznik.

Po skierowaniu w określone miejsce, założą tam obóz i przystąpią do poszukiwań - budynek po budynku. - Będą wykorzystywać w pierwszej kolejności psy, jeśli odnajdą osoby, będą je lokalizować szczegółowo poprzez geofon i następnie kamery wziernikowe. Później będą je wydobywać i udzielać kwalifikowanej pierwszej pomocy, bo w grupie jest dwóch lekarzy i dziewięciu ratowników medycznych, którzy na co dzień są strażakami - dodał Frątczak.

Polscy ratownicy mają m.in. sprzęt oświetlający. - Podzieleni będą na dwie grupy, pracować będą 24 godziny na dobę. Są przygotowani na akcję trwającą nie mniej niż dwa tygodnie - zaznaczył Frątczak.  Poinformował również, że najprawdopodobniej z grupą HUSAR współpracować będzie sześciu ratowników Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, którzy dotarli do Katmandu w poniedziałek przed godziną 5 rano.

REKLAMA

źródło: TVN24/x-news

W skład grupy HUSAR wchodzi 81 strażaków - 32 z Warszawy, 22 z Gdańska, 15 z Nowego Sącza, 6 z Łodzi, jeden z Poznania i pięciu z Komendy Głównej PSP. Na miejsce zabrali 12 psów poszukiwawczych i kilka ton sprzętu ratowniczego, m.in. geofony, kamery wziernikowe, sprzęt hydrauliczny i pneumatyczny do stabilizacji budynków oraz sprzęt medyczny. Strażacy zabrali też ze sobą całe zaplecze logistyczne - środki łączności, żywność oraz wodę. - Nawiązali już kontakt z armią nepalską w sprawie samochodów ciężarowych, którymi przewiozą ten sprzęt na miejsce działania - dodał Frątczak.

Zbiórkę pieniędzy na zakup m.in. wody, żywności i leków po trzęsieniu ziemi w Nepalu uruchomiły Caritas Polska, PAH i UNICEF Polska. Darowizny dla Nepalu można wpłacać na konto UNICEF: 41 1020 1013 0000 0702 0005 9055 (z dopiskiem "Pomoc dla Nepalu").  Organizacja przygotowała już dwa transporty lotnicze z pomocą humanitarną. Mają zabrać na swój pokład około 120 ton niezbędnych produktów, namiotów, koców oraz sprzętu medycznego.

Środki można przekazywać również na konta Caritas Polska z dopiskiem Nepal (70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 oraz 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384) lub wysłać SMS o treści POMAGAM na numer 72052 (koszt 2,46 zł z VAT).

Zbiórkę uruchomiła także Polska Akcja Humanitarna. W najbliższych dniach pracownicy PAH wyruszą do Nepalu, aby przeprowadzić rozpoznanie potrzeb i rozpocząć działania pomocowe. Darowizny można wpłać na konto PAH: 91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 z dopiskiem "Nepal".

Do Katmandu dotarła w poniedziałek rano grupa sześciu ratowników Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Fundacja PCPM prosi także o wsparcie działań zespołu ratunkowego PCPM i pomocy medycznej w Nepalu poprzez wpłaty na konto: 12 1140 1010 0000 5228 6800 1012 z dopiskiem: Pomoc dla Nepalu.

REKLAMA

Wstrząs o sile 7,9 w skali Richtera nastąpił w sobotę przed południem czasu lokalnego, jego epicentrum znajdowało się 80 km na wschód od miasta Pokhara w środkowej części kraju. Nastąpiło także kilkanaście słabszych wstrząsów wtórnych. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Nepalu od 81 lat. Bilans ofiar sięga już 4 tys.

PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej