Sztab Bronisława Komorowskiego: rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze
"Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze" - pod takim hasłem ma przebiegać finał kampanii ubiegającego się o reelekcję prezydenta Bronisława Komorowskiego.
2015-04-27, 21:30
Posłuchaj
Szef sztabu Bronisława Komorowskiego, Robert Tyszkiewicz z PO wyjaśnił, że od piątku trwa "wielka akcja mobilizacyjna" przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. - Tysiące wolontariuszy puka "od drzwi do drzwi", na ulicach rozdawane są materiały wyborcze prezydenta - powiedział. Celem przedsięwzięcia jest, by wybory rozstrzygnęły się już 10 maja.
- Rozstrzygnijmy wybory prezydenckie w pierwszej turze - to jest hasło i cel akcji mobilizacyjnej w ciągu ostatnich dwóch tygodni kampanii wyborczej. To jest hasło finału wielkiego maratonu poparcia Komorowskiego, który rozpoczął się 7 marca - wytłumaczył Tyszkiewicz.
Ocenił, że druga tura wyborów - jeśli do niej dojdzie - będzie oznaczała "powrót do awantury, okazję do promocji ideologicznych, doktrynerskich pomysłów Jarosława Kaczyńskiego i PiS". - Możemy sobie tego zaoszczędzić - możemy te wybory rozstrzygnąć w pierwszej turze. Mamy tę szansę, zmobilizujmy się do urn wyborczych i wybierzmy Bronisława Komorowskiego już 10 maja - zaapelował.
Ostatnie dni kampanii ubiegający się o reelekcję prezydent ma spędzić na spotkaniach z wyborcami. - Chcemy dotrzeć do maksymalnej liczby mieszkańców naszego kraju. Stawiamy na kontakt bezpośredni. Prezydent będzie brał także udział w akcji door to door, będzie debatował, dyskutował z mieszkańcami - wyliczył Tyszkiewicz.
Dodał, że Komorowski jest "jedynym kandydatem, który naprawdę łączy ponad podziałami". - My to odczuwamy podczas dziesiątków, setek spotkań z wyborcami - przekonywał polityk PO. - To jest prezydentura zgody, oparta o wartości bliskie nam wszystkim. Będziemy z tym przesłaniem zmierzali do samego finału kampanii - zapowiedział.
Tyszkiewicz oznajmił, że siłą Komorowskiego jest jego autentyczność i stabilność poglądów. - To jest prezydent, który rzeczywiście proponuje racjonalną prezydenturę, opartą o kompromis, dialog, a nie o doktrynę, ideologię, o to, co zamyka Polaków na możliwość dialogu między sobą - wskazał.
Andrzej Duda domaga się debaty
Do hasła "rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze" odniósł się kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda. - Zgadzam się, rozstrzygnijmy te wybory w pierwszej turze. W związku z tym liczę, że prezydent stanie do debaty - powiedział.
Przypomniał, że sztab Komorowskiego powtarza, że prezydent nie stanie do debaty w pierwszej turze wyborów. Według Dudy, jeśli ma nie być drugiej tury, to przez szacunek do wyborców, debata powinna się odbyć w pierwszej turze. - Liczę na to, że prezydent nie będzie lekceważył dłużej Polaków i do tej debaty stanie - oznajmił.
Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej>>>
Wybory prezydenckie
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie otrzyma ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja zostanie zorganizowana druga tura głosownia. Weźmie w niej udział dwóch kandydatów z najlepszym wynikiem.
W wyborach startuje 11 kandydatów: ubiegający się o reelekcję Bronisław Komorowski (z poparciem PO), Andrzej Duda (PiS), Magdalena Ogórek (z poparciem SLD), Adam Jarubas (PSL), lider Twojego Ruchu Janusz Palikot, Janusz Korwin-Mikke (ugrupowanie KORWiN), muzyk Paweł Kukiz, Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Paweł Tanajno (Demokracja Bezpośrednia) oraz reżyser Grzegorz Braun.
PAP, kk
REKLAMA