Ukraina pomoże FBI w sprawie potężnego Firtasza. Kolejny oligarcha na celowniku

KRYZYS NA UKRAINIE : SERWIS SPECJALNY >>>

"Po otrzymaniu oficjalnych zapytań ze strony rządu (USA) MSW będzie sprzyjało przekazaniu śledztwu w Stanach Zjednoczonych materiałów dotyczących grupy Ostchem, która należy do Dmytra Firtasza" - napisał minister na swoim profili na Facebooku.
W środę sąd rejonowy w Kijowie na wniosek ukraińskiej prokuratury zajął 500 mln metrów sześciennych gazu koncernu Ostchem. Wcześniej tego dnia premier Arsenij Jaceniuk oświadczył, że wszczęto śledztwo w sprawie zmowy przestępczej między Ostchem a urzędnikami państwowego koncernu paliwowego Naftohaz Ukrainy. W jej wyniku państwo straciło 5,7 mld hrywien (ponad 980 mln złotych) - powiedział szef rządu.
Zajęty przez sąd gaz znajduje się obecnie w zbiornikach podziemnych, które są własnością państwową. Zgodnie z decyzją sądu nie można go obecnie sprzedawać ani przekazywać osobom trzecim.

Bogacz związany z Rosją

49-letni Firtasz od lat umieszczany jest w rankingach najbogatszych obywateli Ukrainy. Działa w sektorach energetycznym i chemicznym, a w przeszłości pośredniczył w handlu gazem między Ukrainą a Rosją. Finansował m.in. Partię Regionów Wiktora Janukowycza, ale zdystansował się od obalonego w lutym 2014 roku prezydenta.
Obecnie w USA toczy się przeciwko niemu dochodzenie w związku z podejrzeniem o korupcję na skalę międzynarodową. Dotyczy ono projektu inwestycyjnego w Indiach w 2006 roku, w którym Firtasz miał brać udział. Oligarcha podejrzewany jest także o związki z rosyjskim mafioso Siemionem Mogilewiczem, figurującym na liście osób ściganych przez FBI.
W 2009 roku ówczesnej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko udało się wyeliminować spółkę energetyczną Firtasza, RosUkrEnergo, z pośrednictwa w handlu gazem między Rosją a Ukrainą. W 2010 roku demaskatorski portal WikiLeaks ujawnił dokumenty mające świadczyć, że Mogilewicz na zlecenie służb specjalnych Rosji nadzorował działalność RosUkrEnergo.
W marcu 2014 roku Firtasz został aresztowany w Wiedniu na wniosek władz amerykańskich, po czym został zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 125 milionów euro, jednak obowiązuje go zakaz wyjazdu z Austrii. W czwartek sąd w Wiedniu rozpatruje wniosek władz USA o ekstradycję Firtasza do tego kraju.
PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

bialorus.polskieradio.pl

REKLAMA