Ostatni weekend kampanii. Czy nabierze ona rumieńców?
Majówka w pełni, a kandydaci na prezydenta na ostatniej prostej przed zaplanowanymi na 10 maja wyborami. Piątek upłynął im przede wszystkim na spotkaniach z wyborcami. Tymczasem, jak wynika z sondażu IBRiS, spada poparcie dla dwóch faworytów.
2015-05-01, 21:11
Posłuchaj
Bronisław Komorowski wziął udział w obchodach 11. rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Prezydent pojawił się na Pikniku Europejskim, zorganizowanym w Łazienkach Królewskich w Warszawie. W czasie przemówienia prezydent zaznaczył, że Polacy potrafią właściwie wykorzystać fakt członkostwa w europejskiej wspólnocie. Bronisław Komorowski powiedział, że nasz kraj potrafił mądrze połączyć fundusze unijne z polską pracą, wysiłkiem, kreatywnością i entuzjazmem. Dodawał, że musimy oceniać członkostwo w Unii Europejskiej przez pryzmat doświadczeń. Podkreślał jednocześnie, że trzeba pamiętać, iż zawsze byli i tacy, którzy chcieli Polskę w marszu ku światu zachodniemu zatrzymać i straszyli perspektywą członkostwa.
Bronisław Komorowski wyraził też przekonanie, że następne lata polskiej obecności we Wspólnocie będą się wiązać z umiejętnym zagospodarowaniem - jak to określił - gigantycznych środków pochodzących z Unii. Przypomniał, że będzie to 400 dodatkowych miliardów złotych w ciągu paru lat następnej perspektywy budżetowej. - To od nas zależy jak mądrze te środki wykorzystamy, jak je zagospodarujemy i czy będą one źródłem dalszego bogactwa i zamożności Polski, na miarę aspiracji dogonienia najbogatszych krajów Unii, czy też będą niemądrze wydane bez wielkiego efektu - powiedział prezydent.
"Solidarność" poprze Andrzeja Dudę
Kandydat PiS Andrzej Duda odwiedził natomiast Katowice, gdzie apelował o działania, które doprowadzą do podwyższenia wynagrodzeń. Wystąpienie Dudy "Godne życie w bezpiecznej Polsce" odbyło się w sali im. Lecha Kaczyńskiego, która znajduje się w siedzibie śląsko-dąbrowskiej "S" w Katowicach.
Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej>>>
- 1 maja to dla mnie święto pracy, a zarazem święto ludzi pracy. Dzień tak ważny dla wszystkich tych, którzy pracę rozumieją jako niezwykle ważny element godności ludzkiego życia. Bo ta godność to po pierwsze posiadanie pracy, możliwość pracy, a po drugie także niezwykle istotny jej element - to godne wynagrodzenie - powiedział Duda.
Jak wynika z komunikatu przekazanego w piątek PAP, w najbliższy wtorek w Warszawie Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" podpisze z kandydatem Andrzejem Dudą "Umowę programową" i oficjalnie udzieli mu poparcia. - Umowa zobowiązuje kandydata m.in. do działań na rzecz obniżenia wieku emerytalnego oraz korzystnych dla pracowników zmian w prawie pracy - wskazano.
REKLAMA
Adam Jarubas o przetargu na śmigłowce
Z kolei kandydat ludowców Adam Jarubas był w Lublinie, gdzie wziął udział w Krajowej Konwencji Samorządowej. - Uważam, że prezydent powinien być mecenasem Polski samorządowej i być patronem tych ustaw, która trzeba przyjąć, aby samorządowcom lepiej się działało - podkreślił.
- Obecność w Lublinie i spotkanie z 500 samorządowcami to zwrócenie uwagi na Polskę lokalną. Tego głosu nie słychać w Warszawie, tam nie wrażliwości na ludzi mieszkających w małych miejscowościach - powiedział Jarubas. Na antenie Radia Lublin, kandydat PSL na prezydenta odniósł się też do wyniku przetargu na zakup śmigłowca dla polskiej armii. - Jeśli wygram wybory będzie próba unieważnienia przetargu. Chodzi o inną filozofię wyboru dostawcy śmigłowców, musimy kupować na terytorium Polski, gdzie już działają fabryki. To patriotyzm gospodarczy - powiedział Jarubas.
W konwencji wziął też udział prezes PSL Janusz Piechociński który wskazał że Adam Jarubas "tworzy wspólnotę" w odróżnieniu do tych, dla których polityka to walka. Po konwencji działacze PSL wypuścili w niebo 25 gołębi - z okazji 25-lecia polskiego samorządu.
TVN24/x-news
Po latach pierwszomajowych pochodów Sojusz Lewicy Demokratycznej po raz pierwszy zorganizował Piknik Europejski. Wszystko po to, by przypomnieć, iż od 11 lat Polska świętuje też wejście do Unii Europejskiej. W Warszawie szef Sojuszu Leszek Miller podkreślał ważność tej daty a także ubolewał, że kapitał, jaki nasz kraj pozyskał, nie jest wykorzystywany w odpowiedni sposób. - Uzyskaliśmy 300 miliardów złotych przez te 11 lat, a mimo to nie brakuje w Polsce bardzo ważnych problemów. Prawie 3 miliony ludzi szuka pracy poza naszym krajem, powiększają się różnice w dochodach wielu polskich rodzin - wyliczał Miller. - To oznacza, że pora na zmiany - przekonywał ze sceny lider SLD. - Nie wybierajcie tych, którzy są odpowiedzialni za wydłużenie wieku emerytalnego: PO, PSL i Ruch Palikota. Nie wybierajcie tych, którzy chcą strzelać do robotników jak Janusz Korwin-Mikke. Wybierajcie tych, którzy wiedzą, co Polsce dolega - apelował przewodniczący SLD. Miller zaapelował, aby w nadchodzących wyborach prezydenckich poprzeć Magdalenę Ogórek. Przekonywał, że to symbol zmian i nadziei. Dopytywany przez uczestników dlaczego nie ma jej w Warszawie, odpowiedział, że jest w Wielkopolsce na podobnym Pikniku Europejskim. Ten w Warszawie przyciągnął zaledwie kilkadziesiąt osób.
Janusz Palikot chce zmian nazw ulic
Janusz Palikot wezwał w piątek w Lublinie do tego, by zmienić nazwy placów i ulic poświęconych Lechowi Kaczyńskiemu na nowe - Unii Europejskiej. Zapowiedział starania o referenda w tej sprawie. Kandydat na prezydenta ocenił, że Lech Kaczyński był "beznadziejnie słabym prezydentem" i "ośmieszał nasz kraj". Dodał, że poznane niedawno nowe okoliczności katastrofy smoleńskiej - jego zdaniem - "nie pozostawiają wątpliwości, że Lech Kaczyński i jego kancelaria jest współodpowiedzialna za katastrofę".
Palikot zwołał piątkową konferencję prasową na pl. Lecha Kaczyńskiego w centrum Lublina. W trakcie spotkania jego zwolennicy zasłonili nazwisko Lecha Kaczyńskiego na tablicy z nazwą placu. Nalepili na nim foliową taśmę samoprzylepną z napisem "Unii Europejskiej". Przedstawiciele PiS nie chcieli komentować tej akcji.
REKLAMA
Rajd poparcia Pawła Kukiza
Z centrum Katowic wyruszył w piątek rajd rowerowy "Rowerem dla Pawła Kukiza". Imprezę zainicjowali zwolennicy tego kandydata na prezydenta.
Jak powiedział koordynator rajdu Dariusz Pitaś grupa liczy ok. 30 rowerzystów. - Zgodnie z zapowiedziami rozdajemy ulotki mieszkańcom miejscowości, przez które przejeżdżamy. Zainteresowanie rajdem jest duże, bo jesteśmy zauważalni. Mamy chorągiewki z Pawłem Kukizem, flagi narodowe, bo jutro Święto Flagi. Jadą z nami też samochody, które wiozą nam plecaki - dodał Pitaś.
Trasa liczy ok. 100 km. Uczestnicy rajdu jadą do Falmirowic (k. Opola), gdzie w sobotę ma się odbyć piknik z udziałem Kukiza.
Grzegorz Braun o prezydencie i rządzie
- Wiara, rodzina i własność - to są trzy wartości nad którymi powinno czuwać państwo i prezydent - podkreślał Grzegorz Braun. Reżyser i publicysta, który ubiega się o urząd prezydenta Polski, odwiedził Białą Podlaską.
- Ja tego rządu i tego prezydenta nie nazywam polskimi z poczucia patriotyzmu - mówił. Zdaniem Grzegorza Brauna obecny rząd walczy z wiarą, rodziną i własnością.
Poparcie faworytów spada
Spada poparcie dla Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy. Lekko rośnie odsetek osób, które deklarują oddanie głosu na Pawła Kukiza, Janusza Korwin-Mikkego i Adama Jarubasa. Poparcie dla pozostałych kandydatów - bez zmian. Tak wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS), zrealizowanego na 10 dni przed wyborami prezydenckimi.
Bronisław Komorowski może liczyć na głosy 39,2% wyborców (spadek o 3 pkt. procentowe), z kolei kandydat PiS Andrzej Duda - 26,8% (spadek o 2 punkty). Jeśli te wyniki potwierdziłyby się, 24 maja odbyłaby się druga tura wyborów prezydenckich z udziałem tych właśnie kandydatów. Według badania, wówczas Komorowskiego gotowych jest poprzeć 55,7% głosujących, a Andrzeja Dudę - 34,5%. Blisko 10% osób jest jeszcze niezdecydowanych, jeśli chodzi o ewentualną drugą turę z udziałem powyższych kandydatów.
Trzeci w sondażu Paweł Kukiz może liczyć na 8,2% (wzrost o 1 pkt.) głosów, a czwarty - Janusz Korwin-Mikke - na 5,7% (2 pkt. w górę). Na piąte miejsce "wskoczył" Adam Jarubas (PSL) - 2,6% (wzrost o ok. 2 pkt.), wyprzedzając Magdalenę Ogórek (SLD) - 2,4%.
Kolejni kandydaci mają następujące poparcie: Janusz Palikot - 1,9%, Marian Kowalski - 0,7%, Grzegorz Braun - 0,4%, Jacek Wilk - 0,3%. Sondażowy wynik Pawła Tanajny oscyluje wokół zera.
Blisko 12% respondentów wciąż nie wie, na kogo zagłosować. Udział w wyborach 10 maja deklaruje 67,7% badanych.
Badanie IBRiS zostało zrealizowane 30 kwietnia. Wzięło w nim udział 1100 pełnoletnich mieszkańców Polski.
IAR, PAP, bk
REKLAMA