Exodus Jemeńczyków z prowincji Sada. Cały region stał się celem wojskowym

Ludność ucieka z prowincji Sada w północnym Jemenie na wezwanie koalicji arabskiej. Region ten stał się bastionem rebeliantów Huti na granicy z Arabią Saudyjską. Koalicja ogłosiła prowincję celem wojskowym i wezwała ludność do jej opuszczenia przed zmierzchem.

2015-05-08, 20:47

Exodus Jemeńczyków z prowincji Sada. Cały region stał się celem wojskowym

Eskalacja ataków lotnictwa arabskiego na północny Jemen - w ciągu ostatnich dni przeprowadzono około pięćdziesięciu nalotów - nastąpiła w odpowiedzi na najnowsze ataki rebeliantów przeciwko celom w nadgranicznych rejonach Arabii Saudyjskiej. Koalicja zapowiedziała "druzgocący odwet". W piątek prowincję Sada opuściło w popłochu kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, kierując się na południe, głównie ku miastu Amran w centrum kraju.

Samoloty koalicji zrzucały ulotki ostrzegające, że Sada będzie celem bombardowań, zanim zapadnie noc.

Kryzys humanitarny w prowincji Sada

Telewizja Al-Masira, która jest w rękach szyickich rebeliantów, ogłosiła, że w prowincji Sada panuje kryzys humanitarny, a dziesiątki tysięcy mieszkańców nie zdołają jej opuścić, ponieważ brakuje środków transportu.

Nieliczne środki transportu są niedostępne dla większości mieszkańców, ponieważ ich właściciele, korzystając z sytuacji, żądają spekulacyjnych cen za przewóz pasażerów.

REKLAMA

Video: Uchodźcy z Jemenu szukają schronienia. Trwa budowa obozów przejściowych w Dżibuti

Źródło: STORYFUL/x-news

Arabia Saudyjska początkowo ogłosiła, że wstrzyma na pięć dni zaplanowaną operację wojskową przeciwko Hutim, aby dać ludności szanse ewakuacji z terenu ataków lotniczych. Jednak kolejny komunikat władz saudyjskich zapowiedział podjęcie jeszcze w piątek wieczór wielkiej operacji wojskowej przeciwko rebeliantom, którzy w ciągu ostatnich trzech dni prowadzili przygotowania do ataków na nadgraniczne prowincje saudyjskie Nadżran i Dżizan. Później ogłoszono, że pięciodniowy rozejm zacznie obowiązywać od najbliższego wtorku.

"Ta ofensywa to zbrodnia wojenna"

Rzecznik ruchu Hutich w stolicy Jemenu, Sanie, Hamed al-Boheiti nazwał ofensywę przygotowywaną przez Saudyjczyków zbrodnią wojenną. Powiedział, że wskutek piątkowych nalotów zostało zniszczone centrum telekomunikacyjne w mieście Sada, stolicy prowincji o tej samej nazwie, co sprawiło, że została ona odizolowana od świata.

REKLAMA

Rzecznik dodał, że zniszczony został również grób założyciela ruchu Hutich, Husejna Badr al-Dina al-Hutiego w mieście Maran w prowincji Sada.

PAP/mj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej