Wybory prezydenckie 2015. Aleksander Kwaśniewski: namawiam do głosowania na Bronisława Komorowskiego
Aleksander Kwaśniewski popiera Bronisława Komorowskiego i namawia do głosowania na niego w drugiej turze wyborów. Były prezydent mówi, że za obecnym przemawia doświadczenie i przewidywalność.
2015-05-12, 13:38
Posłuchaj
- Patrzę na ten urząd z szacunkiem dla Polski. Każdemu prezydentowi życzę, żeby mu się udało - mówił Kwaśniewski. Według niego, właśnie w tych niepewnych czasach najważniejszy urząd w państwie powinna sprawować osoba z doświadczeniem, która ma dobre kontakty międzynarodowe.
(źródło: TVN24/x-news)
- Nie wiemy co się wydarzy. Ukraina pozostaje w sytuacji kryzysowej. Polityka Kremla jest niezmiennie agresywna, dążenie wydaje się czytelne: doprowadzić Ukrainę do sytuacji kraju upadłego i takich niepokojów społecznych, które zmienią obecną władzę i jej europejski kierunek. Wiele wskazuje na to, że ten kryzys z różnymi fazami będzie trwał przez lata - mówił Kwaśniewski.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Według niego, pierwsza tura wyborów prezydenckich pokazała, że w Polsce stoimy przed dylematem, czy ważniejsze jest doświadczenie, przewidywalność, czy chcemy zmiany i związanego z tą zmianą ryzyka.
Zaznaczył, że ceni to, co w kampanii udało się zrobić Andrzejowi Dudzie. - Mając do wyboru doświadczenie czy zmianę, przewidywalność czy ryzyko, ja zdecydowanie opowiadam się za doświadczeniem i przewidywalnością. Z pełnym przekonaniem namawiam do głosowania na Bronisława Komorowskiego i 24 maja będę na niego głosował - powiedział Kwaśniewski.
Komorowski podkreślił, że jest to dla niego ważny głos "człowieka doświadczonego, który wie doskonale, na czym polega prezydentura, na czym polega rola i znaczenie prezydenta w Polsce". - Dla mnie niesłychanie ważne jest również to, że pan prezydent Aleksander Kwaśniewski zawsze prezentował postawę, która jest także i mnie bliska - podkreślił.
REKLAMA
Posłuchaj
Jak mówił, "bywa tak, że prezydenci czasami konkurują o pamięć, o zasługi i gdzieś z trudem ze sobą kooperują, a czasami bywało, że unikali spotkania". Tymczasem - dodał Komorowski - między nim a Kwaśniewskim zawsze było "wspólne myślenie o tym, że jest ważna kontynuacja spraw państwa polskiego, że jest także istotne dawanie dobrego przykładu, że w relacjach między prezydentami kształtuje się postawy społeczne, akceptacji dla ludzi o różnych poglądach, dla różnych wątków ideowych".
Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej >>>
Mariusz Błaszczak: to pocałunek śmierci
Mariusz Błaszczak nie wierzy, że Komorowskiemu pomoże poparcie Kwaśniewskiego. W jego opinii były prezydent najlepsze lata ma już za sobą.
REKLAMA
Posłuchaj
Polityk PiS twierdzi, że wsparcie od byłego prezydenta jednoznacznie świadczy o Bronisławie Komorowskim. - Bronisław Komorowski wcale nie jest konserwatywnym kandydatem, tylko lewicowym żeby nie powiedzieć lewackim - powiedział szef klubu PiS. Dlatego - jak mówił - poparcie Kwaśniewskiego to zwykły "pocałunek śmierci".
Dariusz Joński: to gest bez znaczenia
Z kolei rzecznik SLD Dariusz Joński uważa, że poparcie Aleksandra Kwaśniewskiego nie ma większego znaczenie.
Posłuchaj
Jak przypomniał za były prezydentem nie stoi żadna znacząca siła polityczna. A Kwaśniewski jako obywatel ma prawo mówić co chce i popierać kogo chce. Polityk podkreślił jednak, że jego poparcie w ostatnich latach nie dawało sukcesów popieranym.
REKLAMA
IAR/PAP/asop
REKLAMA