Wybory prezydenckie: kto przejmie wyborców Kukiza? Kampania nabiera rumieńców

Walczący o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski w Warszawie, zwycięzca pierwszej tury kandydat PiS Andrzej Duda w Krakowie - obaj politycy we wtorek na ulicach tych miast przekonywali do głosowania na nich w II turze wyborów. Kandydaci zabiegali też o głosy wyborców Pawła Kukiza.

2015-05-12, 22:06

Wybory prezydenckie: kto przejmie wyborców Kukiza? Kampania nabiera rumieńców
Pałac Prezydencki. Foto: Marcin Białek/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Bronisław Komorowski razem z Robertem Korzeniowskim przeszedł ulicami stolicy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Tematem wtorkowej kampanii były znów bowiem jednomandatowe okręgi wyborcze postulowane przez Kukiza, który w I turze wyborów uzyskał prawie 21 proc. poparcia. Prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji konstytucji ws. wprowadzenia jednomandatowych okręgów w wyborach do Sejmu; Duda po raz kolejny deklarował, że jest gotowy do poważnej dyskusji na temat zmian w systemie wyborczym.

Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej >>>

Cały czas trwają też ustalenia dotyczące debat. Sztaby obu kandydatów otrzymały propozycję debat przed II turą od kilku stacji telewizyjnych i radiowych. W grę wchodzą debaty 17 maja w TVP, 19 maja w Polsacie i 21 maja w TVN24. Zaproszenie wystosowała też telewizja Trwam. Szef sztabu Komorowskiego Robert Tyszkiewicz poinformował, że telewizja publiczna ma rozmawiać innymi nadawcami na temat debaty łączącej wszystkich liczących się nadawców telewizyjnych. W środę mają być znane ustalenia.

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Zanim prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji konstytucji, wybrał się na spacer po Warszawie. Dziękował warszawiakom za dotychczasowe wsparcie i prosił o dalsze w czasie II tury wyborów. Towarzyszył m.in. mistrz olimpijski, chodziarz Robert Korzeniowski.

- Ruszamy w Warszawę, (...) gdzie wygrałem z panem Andrzejem Dudą. Chcę bardzo podziękować Warszawie, ale chcę oczywiście i warszawiaków, ale i całą Polskę, wszystkich Polaków serdecznie prosić o poparcie 24 maja, o głosowanie na Bronisława Komorowskiego - powiedział prezydent na początku spaceru. Komorowski w towarzystwie Korzeniowskiego, szefa swego sztabu wyborczego Roberta Tyszkiewicza (PO), a także wolontariuszy ruszył sprzed siedziby sztabu wyborczego przy ul. Żurawiej do Pałacu Prezydenckiego przy Krakowskim Przedmieściu.

REKLAMA

Źródło: TVP/x-news

Podczas przejścia ulicami Warszawy wolontariusze i sam Komorowski rozdawali ulotki i gadżety wyborcze. Jeden ze spotkanych młodych ludzi zapytał Komorowskiego, co prezydent zrobi, żeby on mógł pracować w Polsce. - Jestem jeszcze młody, ale kiedyś będę chciał pracować i co pan zrobi, żebym pracował w Polsce, żebym nie wyjechał do Anglii. Moja siostra trzy lata szukała pracy i zarabia 2 tys. zł, jak ma kupić mieszkanie? - pytał. - Znaleźć inną, wziąć kredyt, mieć pracę. Bezrobocie spada w Polsce, a w Anglii idzie w górę - odpowiedział urzędujący prezydent.

Duda w Krakowie

Kandydat PiS wtorek spędził w Krakowie, gdzie spotkał się z mieszkańcami miasta. Zaapelował do wyborców Pawła Kukiza, który zdobył niemal 21 proc. poparcia, o ich głos. Jeśli oczekiwaliście w Polsce zmiany, oddajcie głos na mnie, tylko ja gwarantuję zmianę - mówił.

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Duda rozmawiał też z protestującymi w Krakowie pielęgniarkami; które domagają się określenia niezbędnej liczby pielęgniarek i położnych na poszczególnych oddziałach przy kontraktowaniu świadczeń zdrowotnych z NFZ (tak jak jest to w przypadku lekarzy), a także wzrostu wynagrodzeń. Obiecał, że zrobi wszystko, żeby im pomóc. - Nie załatwię wszystkich spraw za rząd. Prezydent nie jest ministrem zdrowia, ale będziecie miały oparcie w prezydencie RP. Daję paniom słowo mojego honoru - zapewniał.

Kandydat PiS złożył też we wtorek kwiaty na trumnie Józefa Piłsudskiego w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu w 80. rocznicę śmierci marszałka. Kwiaty położył także na sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich.

Nowy spot polityka PiS

Z kolei w Warszawie szefowa sztabu Dudy Beata Szydło zapewniała, że kandydat PiS nie dzieli Polaków i ich głosów na ważniejsze i mniej ważne, tylko zabiega o głos każdego wyborcy - także Kukiza. Zaprezentowała również nowy spot wyborczy Dudy, w którym narratorką jest jego żona - Agata. Na tle wspólnych zdjęć kandydata PiS i jego żony słychać wypowiedź Agaty Dudy z ubiegłotygodniowej konwencji podsumowującej kampanię przed głosowaniem 10 maja.

REKLAMA

Źródło: YouTube/Andrzej Duda/x-news

- Będę głosowała na Andrzeja nie tylko dlatego, że jest moim mężem, ale dlatego, że go świetnie znam. Kiedyś mu zaufałam - było to 20 lat temu i nigdy się na nim nie zawiodłam. Gdy Andrzej obiecuje godne życie w bezpiecznej Polsce, to nie jest to pusta obietnica, on ją na pewno spełni - mówi żona kandydata PiS.

Kukiz odpowiada prezydentowi

O plany prezydenta dotyczące JOW-ów pytany był Paweł Kukiz. Ocenił on, że propozycja prezydenta, by rozpisać referendum ws. zmiany ordynacji wyborczej to granie na czas. Według niego Komorowski nie wywiąże się z obietnic, które składa. - Komorowski jest przewidywalny, podobnie jak sama Platforma, a ponieważ wiemy, że PO nie wywiązała się z wszystkich obietnic, które złożyła, więc przewidywalne jest również to, że pan Bronisław Komorowski nie wywiąże się z tych obietnic, które złożył. To jest dla mnie rzecz oczywista - powiedział Kukiz we wtorkowych "Sygnałach dnia".

REKLAMA

Bronisława Komorowskiego poparł we wtorek były prezydent Aleksander Kwaśniewski. O poparcie dla Komorowskiego do wyborców PSL zaapelował też szef tej partii Janusz Piechociński.

Czas rozliczeń w SLD?

We wtorek swoją kampanię podsumowywał sztab wyborczy kandydatki SLD Magdaleny Ogórek, która uzyskała 2,38 proc. poparcia. Według polityków ze sztabu powodem niepowodzenia Ogórek było oddalenie się przez nią w kampanii od programu lewicy. Szef sztabu Ogórek Leszek Aleksandrzak zauważył, że niektórzy członkowie Sojuszu przyznają, że nie głosowali na kandydatkę popieraną przez SLD. Aleksandrzak określił to jako "schizofrenię polityczną". - Trudno przyjmować, że ci członkowie mają prawo krytykowania kampanii skoro sami określają, iż nie głosowali na kandydatkę - podkreślił.

Pytany o dalszą współpracę z Ogórek powiedział, że trudno byłoby rozstawać się z osobą, która zdobyła poparcie i rozpoznawalność. Dodał, że SLD będzie z nią dalej "współpracować jako kandydatką na prezydenta"; nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, czy to oznacza, że znajdzie się na listach SLD w wyborach do parlamentu.

PAP/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej