Prasa: Niemcy zrezygnują z rakiet Patriot. Rząd: decyzja jeszcze nie zapadła

Niemiecki resort obrony podjął decyzję o zastąpieniu używanego obecnie przez Bundeswehrę systemu Patriot systemem przeciwrakietowym MEADS - napisał dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Ministerstwo zastrzegło, że decyzja jeszcze nie zapadła.

2015-05-15, 18:26

Prasa: Niemcy zrezygnują z rakiet Patriot. Rząd: decyzja jeszcze nie zapadła
Wyrzutnia MEADS. Foto: MEADS

- Decyzja zapadnie do końca drugiego kwartału, mamy więc jeszcze trochę czasu. Nadal rozmawiamy z obydwoma producentami - powiedział rzecznik ministerstwa obrony Ingo Gerhartz.

O kontrakt na system obrony powietrznej w Niemczech ubiega się amerykański koncern zbrojeniowy Raytheon oferujący zmodernizowane zestawy Patriot oraz amerykańsko-niemiecko-włoskie konsorcjum MEADS.

Rzecznik niemieckiego MON: MEADS jest otwarty

Gerhartz powiedział PAP, że jednym z kryteriów, jakimi kieruje się ministerstwo przy podejmowaniu decyzji, jest możliwość włączenia do niego partnerów z NATO, w tym Polski. Jak wyjaśnił, oba rozpatrywane systemy antyrakietowe pozwalają na współpracę z partnerami.

- Jeżeli zdecydujemy się na Patrioty, inne kraje - które już mają ten system lub go w przyszłości nabędą - będą mogły uczestniczyć w procesie modernizacji. Mankamentem tego wyboru jest to, że systemu Patriot nie da się połączyć z innymi systemami. Natomiast MEADS jest systemem otwartym; jeżeli Polska zdecyduje się na Patrioty, będzie mogła skonfigurować swój system z MEADS-em - wyjaśnił rzecznik niemieckiego resortu obrony.

REKLAMA

Według "SZ" jest to najważniejszy i najbardziej kosztowny niemiecki projekt zbrojeniowy najbliższej dekady.

Dwaj konkurenci

Producentem systemu MEADS (Medium Extended Air Defense System) jest firma MBDA, która realizuje projekt wspólnie z koncernem Lockheed Martin. W pracach nad modelem tej rakiety oprócz Amerykanów uczestniczyły także Niemcy i Włochy. Bundestag wyraził 10 lat temu zgodę na niemiecki udział w tym przedsięwzięciu. Jednak USA zrezygnowały później z wprowadzenia systemu MEADS do uzbrojenia swojej armii.

Niemiecki resort obrony oświadczył w 2011 roku, że również nie zamierza wykorzystać tego systemu. Do tego czasu Berlin zainwestował w prace nad MEADS miliard euro. Dokończenie projektu ma - według "SZ" - kosztować kolejne 4 mld euro.

Zdaniem "SZ" jednym z powodów ostatecznego wybrania systemu MEADS były miejsca pracy. W zakładach MBDA w Bawarii zatrudnionych jest 1300 osób.

REKLAMA

Rzecznik ministerstwa obrony zastrzegł, że ochrona miejsc pracy oraz koszt dokończenia projektu nie są jedynymi kryteriami wyboru producenta. Musimy uwzględnić koszty seryjnej produkcji - wyjaśnił Gerhartz.

Gazeta ocenia ryzyko dla minister obrony Ursuli von der Leyen jako bardzo wysokie. Jeśli nie uda się w przewidzianym czasie uruchomić seryjnej produkcji rakiet lub jeśli koszty będą znacznie wyższe od zakładanych, von der Leyen może mieć duże kłopoty - przewiduje dziennik.

Jak pisze "SZ", obaj konkurenci - MBDA/Lockheed Martin i Raytheon - walczyły ostro o przychylność niemieckich decydentów. Mocną stroną systemu MEADS ma być radar o polu widzenia 360 stopni i zdolność do zwalczania co najmniej dwóch nadlatujących obiektów jednocześnie. Raytheon wskazywał, że system Patriot już działa, a jego unowocześnienie może być dokonane szybko i niewielkim kosztem.

PAP/agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej