Incydenty na spotkaniu przedwyborczym Bronisława Komorowskiego w Toruniu

Podczas wiecu prezydenta mężczyzna przebrany za zwolennika głowy państwa wznosił okrzyki "WSI, Pro Civili!”, po czym został odepchnięty i powalony na ziemię przez ochronę.

2015-05-22, 18:06

Incydenty na spotkaniu przedwyborczym Bronisława Komorowskiego w Toruniu

Posłuchaj

Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy o incydencie na wiecu prezydenta Komorowskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Wcześniej, gdy Bronisław Komorowski wysiadał z limuzyny, próbował się na niego rzucić inny mężczyzna. BOR udaremnił ten atak, a 34-latek został zatrzymany.

- Policjanci zatrzymali 34-latka, gdy ten "bardzo gwałtownie ruszył w kierunku prezydenta" - poinformowała Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Człowiek próbujący zakłócić spotkanie z prezydentem został zabrany na komisariat. Policja teraz konsultuje się w tej sprawie z prokuraturą.

- Był rozemocjonowany, pomimo tego, że był odciągnięty, nadal szarpał się z policjantami, nie podporządkowywał się ich poleceniom wzywającym do zachowania spokoju. Podczas tej szamotaniny i szarpaniny w pewnym momencie uderzył jednego z interweniujących - powiedziała Chlebicz.

Don Pedro/You Tube
Policjantka zaznaczyła, że interwencja funkcjonariuszy BOR i policji zapobiegła "zbliżeniu się mężczyzny do prezydenta w sposób bezpośredni.
Posłowie PO nie kryją oburzenia
- Widać wyraźnie, że w końcówce kampanii emocje i agresja słowna zaczynają przybierać formę agresji fizycznej, skierowanej przeciwko prezydentowi - mówił w Sejmie szef klubu PO Rafał Grupiński. Jak mówił, "to przykład tego, jacy ludzie zmierzają ku władzy". Polityk powiedział, że oczekuje zdecydowanej reakcji Andrzeja Dudy na tego typu sytuacje.
Mężczyznę, który - jak mówi policja - "bardzo gwałtownie ruszył w kierunku prezydenta" zatrzymano. Możliwe, że postawione mu zostaną zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Sztab PiS składa wniosek w trybie wyborczym
W związku z wypowiedzią Rafała Grupińskiego, szybko zareagował sztab Andrzeja Dudy. Zapowiada złożenie wniosku do sądu w trybie wyborczym. PiS domaga się przeprosin od szefa klubu PO. - Składamy wniosek w trybie wyborczym w związku z wypowiedzią przewodniczącego klubu PO Rafała Grupińskiego insynuującego, że to PiS, sztab Andrzeja Dudy stoi za wydarzeniami w Toruniu i za rzekomymi zamachami na Bronisława Komorowskiego. Dosyć tego, chcemy żeby pan Grupiński nas sądownie przeprosił - mówi Beata Szydło, szefowa sztabu Andrzej Dudy.
TVN24/x-news
IAR/PAP/iz/bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej