"Wygrać i nie zawieść". Wicepremier skomentował wyniki wyborów

Wicepremier Janusz Piechociński powiedział, że życzy Andrzejowi Dudzie, aby miał "dobrą prezydenturę dla Polski". Podkreślił, że prezydent elekt powinien zacząć od słów podziękowania dla rywala, bo "nie da się zbudować autorytetu bez poszanowania poprzednika".

2015-05-25, 17:23

"Wygrać i nie zawieść". Wicepremier skomentował wyniki wyborów

Specjalny serwis wyborczy >>>

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński w poniedziałek w Mrągowie (warmińsko-mazurskie) wziął udział w otwarciu fabryki produkującej stolarkę okienną i drzwiową. Pytany, jak jego zdaniem będzie wyglądała współpraca rządu z nowym prezydentem, odpowiedział, że "to będzie leżeć po obu stronach".

- Ja życzę panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, aby miał dobrą prezydenturę dla Polski, bo jest nam to bardzo potrzebne, dlatego powinien zacząć od słów podziękowania w stosunku do rywala, bo nie da się zbudować nowego autorytetu bez poszanowania tego, który dobrze Polsce służył przez 5 ostatnich lat - podkreślił.

- Ktoś wygrał, ktoś przegrał, ale nie tylko wygrany powinien wyciągać wnioski, ale także wszyscy inni i warto pamiętać (...), że wygrać i nie zawieść, to po takiej kampanii, gdzie strumienie obietnic płynęły hektolitrami, to dopiero jest sztuka - ocenił wicepremier.

REKLAMA

Podzielona Polska

Zaznaczył, że "teraz dobrze by było, żebyśmy wyciągnęli wnioski i na poziomie politycznym i poziomie społecznym". - Nie boję się o sposób przekazywania i kulturę przekazywania urzędu prezydenta, ale bardzo boję się o to, co się wydarzyło w ciągu 3-4 miesięcy. Ujawniła się Polska bardzo mocno podzielona, rozdarta emocjami, nie tylko (...) na poziomie polityki, ale i obywateli - zaznaczył.

Pytany, czy PSL dobrze wybrało, popierając Bronisława Komorowskiego w drugiej turze, Piechociński odpowiedział, że PSL jest formacją centrową, która bardzo sobie ceni dotychczasową współpracę i nie chodzi "od ściany do ściany".

- PSL jest formacją, dla której bardzo ważna jest przewidywalność zjawisk politycznych, społecznych i gospodarczych; formacją, która potrafi pogodzić się z wynikiem demokratycznego wskazania obywateli. Dlatego nigdy nie budowaliśmy wyspowych państw plemiennych, bardzo ubolewaliśmy nad tym, że toczy się ten wielki spór PO-PiS często w oderwaniu od rzeczywistych wyzwań, tego, co czeka nas w najbliższej przyszłości. Dlatego im więcej PSL, tym więcej spokoju w polskiej polityce i to wyborcy docenią w październiku - ocenił wicepremier.

RELACJA NA ŻYWO: oficjalne wyniki, komentarze, analizy >>>

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej