Samolot pasażerski Air France eskortowany przez myśliwce USA do lotniska w Nowym Jorku
Dwa amerykańskie myśliwce zostały poderwane do francuskiego samolotu pasażerskiego. Amerykanie otrzymali anonimowe ostrzeżenie dotyczące zagrożenia chemicznego na pokładzie.
2015-05-25, 23:59
Samolot airbus A330 linii Air France wystartował z lotniska Charlesa de Gaulle'a w Paryżu. Był eskortowany do portu John'a F. Kennedy'ego w Nowym Jorku, gdzie wylądował o 10.25. Tam, w izolowanej, bezpiecznej strefie maszyna została przeszukana. Agenci nic nie znaleźli.
Ani pasażerowie, ani piloci airbusa nie wiedzieli, że są eskortowani przez wojskowe maszyny. Myśliwce leciały na takiej wysokości, by nie powodować zagrożenia dla ruchu pasażerskiego.
Informację o chemicznym zagrożeniu przekazał policji w Maryland dzwoniący z anonimowego numeru mężczyzna. Przekazał, że na pokładzie czterech samolotów znajdują się niebezpieczne urządzenia. Szczegółowo wskazał jeden lot z Francji.
źródło: CNN Newsource/x-news
Początkowo doniesienia o zagrożeniu nie uznano za wiarygodne. Na wszelki wypadek wysłano jednak myśliwce, gdyż nie udało się od razu skontaktować z Air France i wyjaśnić sprawy. We Francji poniedziałek Zielonych Świątek - wypadający akurat 25 maja - jest dniem wolnym od pracy.
IAR/7online/fc