Korupcja przekleństwem Afganistanu. Nepotyzm kluczem do kariery dyplomatycznej
Niezależny komitet antykorupcyjny monitorujący w Afganistanie skalę tego zjawiska zarzucił w środę rządowi w Kabulu, że przyzwala, aby nepotyzm odgrywał kluczową rolę przy zatrudnieniu w afgańskiej służbie dyplomatycznej.
2015-06-04, 09:25
Według najnowszego raportu Independent Joint Anti-Corruption Monitoring and Evaluation Committee (MEC), nepotyzm często przeważa nad doświadczeniem i umiejętnościami kandydatów, starających się o zatrudnienie w afgańskim MSZ.
Powiązany Artykuł
Jak podkreślił dyrektor niezależnego komitetu Ahmad Raszed Behroz, afgańscy urzędnicy często preferują zatrudnianie swoich krewnych, co potwierdzają dane z resortu dyplomacji, gdzie w zeszłym roku żaden z 48 kandydatów, którzy przeszli testy i egzaminy do pracy w ministerstwie, nie został w nim zatrudniony.
REKLAMA
Problem całego kraju
W ocenie Behroza takie praktyki stały się poważnym problemem dla całego kraju, gdyż podważają konstytucyjną gwarancję równości wszystkich obywateli wobec prawa.
Ponadto - jak dodał - dziesiątki pracowników ministerstwa, pracując w placówkach za granicą, po zakończeniu swych misji nigdy nie wracają do Afganistanu. Zdaniem szefa MEC wynika to z faktu, iż ci dyplomaci wolą mieszkać poza własnym krajem, z dala od powiązań na szczytach władzy, bez których dalsza kariera dyplomatyczna nie jest możliwa.
Lider korupcji
Powiązany Artykuł
W raporcie MEC wymieniono m.in. listę 23 pracowników MSZ, którzy są bliskimi krewnymi obecnych lub byłych deputowanych, ministrów lub innych urzędników ministerstwa, a także ośmiu dyplomatów, w tym obecnego ambasadora, którzy mają koneksje jeszcze z czasów poprzedniej administracji.
REKLAMA
Afganistan jest regularnie wymieniany jako jeden z najbardziej skorumpowanych krajów na świecie przez Transparency International (TI). W dorocznym Indeksie Postrzegania Korupcji za rok 2014 opublikowanym przez TI Afganistan obok Sudanu, Korei Północnej i Somalii znalazł się w grupie państw, które w tym rankingu zajęły ostatnie miejsca.
pp/PAP
REKLAMA