Skarga na Donalda Tuska. Zostanie zbadana przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich?

Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich bada, czy skarga europosła PiS Ryszarda Legutki na przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska nadaje się do rozpatrzenia przez tę instytucję. Z kolei rzecznik szefa RE ocenia, że skarga "wydaje się umotywowana politycznie".

2015-06-04, 12:59

Skarga na Donalda Tuska. Zostanie zbadana przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich?

- Otrzymaliśmy skargę dotyczącą przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Najpierw zbadamy, czy w ogóle może być ona rozpatrzona przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, bo musi ona spełniać pewne kryteria. Prawdopodobnie decyzje w tej sprawie podejmiemy w nadchodzących dniach - poinformowała rzeczniczka europejskiego ombudsmana Gundi Gadesmann.

Według niej jedno z przykładowych warunków, jakie należy spełnić, by skarga do ERPO nadawała się do rozpatrzenia, jest wcześniejsze podjęcie przez skarżącego próby wyjaśnienia sprawy na drodze administracyjnej.

Legutko oskarża

Powiązany Artykuł

We wtorek PiS poinformowało, że 28 maja szef delegacji tej partii w Parlamencie Europejskim Ryszard Legutko skierował skargę do Europejskiej Rzecznik Praw Obywatelskich na Donalda Tuska za poparcie w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego. Według PiS Tusk jako urzędnik nie miał do tego prawa. W liście do europejskiej rzeczniczki praw obywatelskich Emily O'Reilly Legutko wskazuje, że Tusk złamał zasady określone w Europejskim Kodeksie Dobrej Administracji (EKDA). Wskazał na dwa artykuły tego kodeksu - dotyczące nadużywania uprawnień oraz bezstronności i niezależności.

„Polityczna motywacja”

- Deklaracje polityczne, złożone przez przewodniczącego Rady Europejskiej nie są działaniem administracyjnym. Ponadto pan Tusk wyrażał się jako osoba prywatna, a nie jako przewodniczący Rady Europejskiej - powiedział rzecznik szefa RE Preben Aamann. Podkreślił przy tym, że Donald Tusk nie angażował się w kampanię Bronisława Komorowskiego ani też w kampanię żadnego innego kandydata w polskich wyborach prezydenckich, "a jedynie odpowiedział na zadane mu pytanie".

Wyjaśnienia Tuska

15 maja w Gdańsku Donald Tusk powiedział, że Bronisław Komorowski był, jest i, ma nadzieję, będzie dobrym prezydentem, mimo że może nie jest najskuteczniej walczącym kandydatem.

REKLAMA

- Może nie powinienem tego robić, ale uznałem, że powinienem skomentować to, co się dzieje w tej chwili w naszym kraju w kampanii wyborczej. Nie z tytułu funkcji, jaką pełnię, ale dlatego, że czuję się cały czas współodpowiedzialny za to, co w Polsce się dzieje, jako obywatel Polski, Gdańska, jestem tym wszystkim bardzo przejęty - uzasadniał Tusk.

pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej