Premier Grecji wierzy w porozumienie. "Ci, którzy zakładają kryzysowe scenariusze, są w błędzie"

- Szczyt przywódców państw strefy euro to krok w stronę porozumienia. Ci, którzy zakładają kryzysowe scenariusze, są w błędzie - mówi premier Grecji Aleksis Cipras.

2015-06-19, 15:35

Premier Grecji wierzy w porozumienie. "Ci, którzy zakładają kryzysowe scenariusze, są w błędzie"

Posłuchaj

Polska będzie bez nadzoru KE - relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W poniedziałek odbędzie się nadzwyczajny szczyt państw strefy euro. Zostało ono zwołane przez przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska po tym, jak okazało się, że fiaskiem zakończyło się kolejne spotkanie ministrów finansów państw strefy euro.

Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem ostrzega, że wygasający 30 czerwca program pomocowy dla Grecji może być jeszcze wydłużony, ale wcześniej musi zostać osiągnięte porozumienie.

Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej informuje, że ma do wypłacenia ostatnią transzę pomocy dla Aten w wysokości 1,8 mld euro oraz dodatkowo 10,9 mld euro na pokrycie kosztów rekapitalizacji banków. Po wygaśnięciu programu pomocowego, środki te nie zostaną wypłacone.

Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem (źródło: CNN Newsource/x-news)

- Osiągniemy porozumienie w oparciu o zasady UE i mechanizmy demokratyczne, dzięki czemu grecka gospodarka zacznie rosnąć - uspokaja Cipras.

REKLAMA

Grecji grozi niemal natychmiastowa niewypłacalność, jeśli szybko nie otrzyma pieniędzy, jednak - w opinii rządu premiera Ciprasa - gdyby kraj przystał na warunki Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a jego dług nie został zrestrukturyzowany, to na dłuższą metę nie byłby w stanie zrównoważyć swych finansów. W tym miesiącu Grecja powinna zwrócić MFW ok. 1,6 mld euro, a latem - oddać 6 mld euro Europejskiemu Bankowi Centralnemu.

"Problem tkwi w eurostrefie"

Według Ciprasa, Unia Europejska stoi obecnie przed wyborem: albo okazać solidarność z Grecją albo trwać przy polityce oszczędności, która doprowadziła donikąd. Podczas obrad 19. Międzynarodowego Forum Ekonomicznego oznajmił, że problemy, z jakimi zetknęła się Grecja, nie ograniczają się do niej, a są problemem całej Unii Europejskiej.

- Problem tkwi w eurostrefie i jej strukturze. W tym, czy UE może znów stać się regionem rozwoju, dostatku i solidarności" - mówił Cipras. Według niego Grecja nie może nadal sama dźwigać ciężaru błędów przeszłości. - A jeśli będziemy nadal musieli to robić, to nadal będziemy robić błędy - oświadczył. - Unia Europejska, której częścią jesteśmy, powinna odnaleźć drogę powrotną do swoich statutowych zasad: solidarności, demokracji, sprawiedliwości społecznej. Trzymanie się polityki oszczędności, tych działań, które szkodzą spójności społecznej i pogłębiają recesję, sprawia, że jest to niemożliwe - mówił Cipras.

PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej