Prokuratura umorzyła sprawę znieważenia pomnika generała sowieckiej armiii
Prokuratura Rejonowa w Braniewie umorzyła sprawę znieważenia pomnika generała sowieckiej armii Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie uznając, że skucie liter z tego pomnika miało charakter demonstracyjny, a sam czyn był znikomy pod względem szkodliwości społecznej.
2015-07-04, 15:43
Do skucia liter doszło w kwietniu, krótko przed wizytą rosyjskich kombatantów i delegacji. Jak wyjaśniła prokurator Beata Kichner-Andrzejewska śledczy ustalili, kto skuł litery. Byli to Władysław K. i Wojciech K., działacze opozycji w czasach PRL, obecnie także zaangażowani w życie społeczno-polityczne.
- Podejrzani powiedzieli podczas przesłuchania, że uważają swój czyn za rodzaj demonstracji, że działali z pobudek patriotycznych, ponieważ w ich ocenie generał Czerniachowski był postacią kontrowersyjną - podkreśliła prokurator. Dodała, że dochodzenie w tej sprawie zostało umorzone z powodu znikomej szkodliwości społecznej czynu obu mężczyzn.
Decyzja nie jest prawomocna, odwołać się od niej mogą Władysław K. i Wojciech K. oraz burmistrz Pieniężna uznany za pokrzywdzonego. Burmistrz Kazimierz Kiejdo powiedział PAP, że "nie zamierza z tego prawa korzystać". - Wiele razy mówiłem prokuraturze, że to postępowanie to marnowanie czasu i pieniędzy, ja nie będę się w tej sprawie angażował - oświadczył Kiejdo.
Pomnik sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego zbudowano w Pieniężnie w latach 70. ub. wieku niedaleko miejsca, gdzie radziecki dowódca został śmiertelnie ranny podczas operacji wschodniopruskiej. Zginął 18 lutego 1945 r., pochowano go w Wilnie. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości jego szczątki przeniesiono na cmentarz w Moskwie. Wileński pomnik generała zabrano natomiast do rosyjskiego Woroneża.
REKLAMA
Pomnik w Pieniężnie wzbudza kontrowersje, środowiska kombatanckie AK, liczne stowarzyszenia i osoby prywatne chcą jego rozebrania lub przeniesienia w inne miejsce. Według historyków sowiecki dowódca jest symbolem narzucenia Polsce systemu komunistycznego, wbrew woli społeczeństwa i z pogwałceniem prawa. W ciągu ostatniego roku kilkakrotnie doszło w Pieniężnie w tym miejscu do incydentów.
Samo starostwo w Braniewie wydało decyzję o rozbiórce pomnika ze względu na jego fatalny stan techniczny, ma się ona uprawomocnić w nadchodzącym tygodniu.
PAP/iz
REKLAMA