Kobylnica: kolejny dzień poszukiwań dwóch dziewczynek. "Poszły nad Wisłę ochłodzić się po pracy w polu"

Strażacy wznowili poszukiwania dwóch nastolatek, które zaginęły w Kobylnicy w powiecie garwolińskim na Mazowszu. Ostatni raz były widziane, w piątek gdy kąpały się w rzece.

2015-07-05, 13:39

Kobylnica: kolejny dzień poszukiwań dwóch dziewczynek. "Poszły nad Wisłę ochłodzić się po pracy w polu"
. Foto: policja.pl

Posłuchaj

Agnieszka Kotulek z Mazowieckiej Straży Pożarnej mówi, że na miejscu są specjalistyczne grupy ratownictwa wodno-nurkowego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na miejscu są specjalistyczne grupy ratownictwa wodno-nurkowego z Warszawy i Radomia. - W akcji uczestniczą też płetwonurkowie - w sumie kilkadziesiąt osób - mówi IAR Agnieszka Kotulek z Mazowieckiej Straży Pożarnej.

- Płetwonurkowie sprawdzają rzekę metr po metrze. Przepenetrowaliśmy dno rzeki przy użyciu solara i sznura. W poszukiwaniach uczestniczą nurkowie i helikopter, który patroluje z góry. Niestety nie ma pożądanego rezultatu - mówi st. bryg. Dariusz Sadkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.

TVN24/x-news

- Wisła jest dosyć niebezpieczna w tym miejscu, jest spory prąd. Cały czas utrzymuję, że odnajdziemy je żywe. Chciałbym życzyć tego sobie i wszystkim tutaj obecnym - mówi st. asp. Marek Kapusta z policji w Garwolinie

REKLAMA

Proboszcz parafii Maciejowice Stanisław Marczuk mówi, że ból jest tym większy, że chodzi o małe dzieci. - Przyszły nad Wisłę w czasie wakacji ochłodzić się po pracy w polu. Chwasty wyrywały razem z matką. Rodzice bardzo cierpią - mówi proboszcz.

TVN24/x-news

Nowe czarne punkty

Przy tej okazji strażacy i ratownicy apelują o rozwagę nad wodą i korzystanie jedynie z miejsc wyznaczonych do kąpieli. W tegorocznym sezonie kąpielowym życie straciło już ponad 80 osób.

REKLAMA

Na terenie województwa mazowieckiego pojawi się w tym roku 13 nowych czarnych punktów nad wodą, które ostrzegają przed niebezpiecznymi miejscami na kąpiel. W sumie takich punktów będzie 121.

- Czarne punkty spełniają przede wszystkim funkcję prewencyjną - podkreślił marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Jak dodał ich ustawianie ogranicza liczbę utonięć: w 2013 r. na Mazowszu utonęły 64 osoby, a w 2014 r. 30 osób. W samej Warszawie i okolicach zginęło nad wodą 37 osób w 2013 r. i cztery w 2014 r.

Prezes WOPR województwa mazowieckiego Paweł Błasiak podkreślił, że na strzeżonych kąpieliskach z ratownikami w woj. mazowieckim od lat nikt nie utonął. - Kąpmy się tam, gdzie są ratownicy, dajmy się uratować - zaapelował.

Radził, by wybierając się latem nad wodę, przede wszystkim nie lekceważyć zagrożeń, mieć szacunek do wody i nie kąpać się samemu. Jeśli zobaczymy, że ktoś się topi, należy wezwać pomoc np. dzwoniąc na nr 112 i spróbować pomóc tonącemu, ale podając mu coś, czego może się złapać, a nie wchodzić samemu do wody - radził Błasiak.

REKLAMA

IAR,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej