Co dalej z Grecją? Szczyt w Brukseli, nowy plan greckiego premiera

Przywódcy eurolandu mają we wtorek zdecydować, czy Grecja dostanie nową pomoc finansową. Szczyt strefy euro w Brukseli rozpoczyna się wieczorem, wcześniej po południu spotykają się ministrowie finansów.

2015-07-07, 11:05

Co dalej z Grecją? Szczyt w Brukseli, nowy plan greckiego premiera

Posłuchaj

Szczyt eurolandu w sprawie pomocy dla Grecji. Korespondencja z Brukseli Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Narada odbędzie się dwa dni po greckim referendum, w którym zwyciężyli przeciwnicy narzuconych przez euroland oszczędności i reform. Na szczyt premier Grecji ma przywieźć swój plan cięć wydatków w zmian za pieniądze.

Po zwycięstwie obozu przeciwników dało się wyczuć w Brukseli niezadowolenie, ale żaden z unijnych polityków nie snuł wizji wyrzucenia Grecji z eurolandu. A przed referendum wielu groziło, że to wybór między drachmą i euro. Wprawdzie pojawiały się opinie, że głosowanie zwiększa przepaść między Grecją a pozostałymi państwami strefy euro, ale padały też i deklaracje o gotowości do negocjacji w sprawie pomocy dla Grecji.

- Jeśli wszyscy będą podchodzić poważnie do rozmów, możliwe będzie znalezienie porozumienia nawet w tej skomplikowanej sytuacji - mówił wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis.

Źródło: TVN24/x-news

REKLAMA

Teraz wiele zależy od tego co zaproponuje grecki premier. Zapewne będzie domagał się redukcji zadłużenia i to może wywołać największe spory w eurolandzie. A Ateny dostały argument do ręki - najnowszą ekspertyzę Międzynarodowego Funduszu Walutowego, według której Grekom trzeba darować część długu.

"Zostało niewiele czasu"

W poniedziałek wieczorem w Paryżu o sytuacji Grecji rozmawiali prezydent Francji i kanclerz Niemiec. Po wspólnych rozmowach z Angelą Merkel Francois Hollande powiedział: "drzwi dla rozmów pozostają otwarte. To do rządu Ciprasa należy złożenie poważnych i wiarygodnych propozycji".

Jak dodał, te propozycje mogłyby być przetworzone w program, który dawałby długoterminową perspektywę. - Grecja potrzebuje długoterminowej perspektywy w strefie euro, ze stabilnymi regułami - tak samo, jak sama strefa euro - ocenił Hollande. Podkreślił zarazem, że "teraz nie pozostało wiele czasu".

"Drzwi dla rozmów pozostają otwarte"

Kanclerz Niemiec zaapelowała do Aten o złożenie propozycji w tym tygodniu. Podkreśliła: "oczekujemy teraz jasnych propozycji premiera Grecji. Jest sprawą pilną, byśmy otrzymali takie propozycje, które pozwolą nam znaleźć wyjście z obecnej sytuacji".

REKLAMA

- Mówimy bardzo jasno, że drzwi dla rozmów pozostają otwarte i w tym duchu należy rozumieć jutrzejsze spotkanie przywódców strefy euro. Jednocześnie jednak mówimy, że nie są obecnie spełnione wymagania konieczne do rozpoczęcia negocjacji o konkretnym programie Europejskiego Mechanizmu Stabilności (ang. ESM) - dodała Merkel.

Podkreśliła także, że Grecja powinna wziąć odpowiedzialność za reformowanie swojej gospodarki. Z kolei Hollande orzekł, że ważne jest, by Europa okazała "solidarność" z Grecją.

Nowy minister finansów

W poniedziałek doszło także do roszady w greckim rządzie. Nowym ministrem finansów został Euklides Tsakalotos. Na tym stanowisku zastąpił Janisa Warufakisa, który podał się do dymisji. Tsakalotos to główny negocjator ze strony Aten w rozmowach z Brukselą i międzynarodowymi wierzycielami. Wcześniej pełnił funkcję rzecznika do spraw gospodarczych rządzącej SYRIZY.

Po objęciu urzędu Euklides Tsakalotos powiedział dziennikarzom, że Grecy w referendum pokazali, że chcą czegoś więcej, niż to zostało im zaproponowane. Nowy minister finansów zaznaczył, że strona grecka chce kontynuować dyskusję w sprawie długu. - Mam nadzieję, że coś się zmieni w Europie - dodał. Przyznał też, że nieco obawia się swojej nowej roli, bo chwila, w której obejmuje stanowisko to "nie jest najłatwiejszy moment w historii Grecji".

REKLAMA

Źródło: CNN Newsource/x-news

Jego poprzednik, Janis Warufakis w poniedziałek rano na swoim blogu poinformował, że podaje się do dymisji. Tłumacząc powody rezygnacji wyjaśnił, że "pewni członkowie eurogrupy dali mu do zrozumienia", że jest niemile widziany na posiedzeniach ministrów finansów strefy euro.

- To pomysł, który premier Cipras ocenił jako potencjalnie pomocny, by móc zawrzeć porozumienie. Z tego powodu opuszczam ministerstwo finansów - napisał Warufakis. Dodał, że "będzie nosił nienawiść kredytodawców z dumą". Wyraził również nadzieję, że greckie "nie" szybko przerodzi się w "tak" dla dobrego porozumienia - z restrukturyzacją długu, łagodniejszym programem oszczędnościowym, redystrybucją na rzecz potrzebujących i prawdziwymi reformami.

Wzrosło ryzyko Grexitu

Agencja ratingowa Fitch ocenia, że po niedzielnym referendum znacznie wzrosło ryzyko opuszczenia przez Grecję strefy euro. Analitycy agencji oceniają, że porozumienie z wierzycielami wciąż jest możliwe, ale ostrzegają, że czasu jest coraz mniej.

REKLAMA

Według Fitch, rezygnacja ze stanowiska ministra finansów Yanisa Warufakisa sygnalizuje, że rząd w Atenach chce wznowić rozmowy na temat reform i restrukturyzacji zadłużenia. Zdaniem agencji wierzyciele Grecji są skłonni zredukować zadłużenie tego kraju, ale nie pójdą na zbyt duże ustępstwa, jeśli chodzi o zaciskanie pasa przez Greków.

Źródło: RUPTLY/x-news

Amerykańscy inwestorzy czekają na rozwój wypadków. Dow Jones obniżył się, ale tylko o kilkadziesiąt punktów. Postawę wyczekującą przyjął Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Szefowa tej instytucji Christine Lagarde zadeklarowała gotowość pomocy Grecji, jeśli rząd w Atenach o taką pomoc się zwróci.

IAR/PAP/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej