Włochy wyjdą ze strefy euro? Zwolennicy lira chcą referendum
Włoscy przeciwnicy euro domagają się szybkiej zmiany konstytucji. Nie przewiduje ona bowiem referendum w sprawie umów międzynarodowych.
2015-07-07, 15:30
Posłuchaj
Włoscy przeciwnicy euro chcą zmiany konstytucji. Relacja Marka Lehnerta (IAR)
Dodaj do playlisty
Zwolennicy wyjścia Włoch ze strefy euro, których liczba rośnie po greckim referendum, przypomnieli sobie, że głosowanie w tej sprawie byłoby tu niemożliwe. Artykuł 75 ustawy zasadniczej zakazuje referendum w sprawach podatkowych, amnestii oraz układów międzynarodowych. Natychmiastowej jego nowelizacji domagają się więc Ruch 5 Gwiazd byłego komika Beppe Grillo, a także separatystyczna Liga Północna, domagające się powrotu do dawnych włoskich lirów.
Według najnowszych sondaży w ewentualnych wyborach do parlamentu przeciwnicy euro mogliby liczyć na 52 procent głosów. Włochów, którzy we wspólnej europejskiej walucie upatrują przyczyny aktualnych trudności ma być więcej, bo aż dwie trzecie.
Obawy związane z Grexitem
Pytania o wyjście Grecji ze strefy euro pojawiły się zwłaszcza po tym gdy Grecy opowiedzieli się - w niedzielnym referendum - przeciwko warunkom pomocy finansowej proponowanym przez międzynarodowe instytucje. Kraje eurolandu zabiegają jednak o to, by Grecja nie wracała do drachmy. - Wyrzucenie Grecji z unii monetarnej lub nawet Unii Europejskiej nie jest czymś czego chcemy albo czego powinniśmy chcieć, dlatego Komisja Europejska będzie pracowała na rzecz ponownego otwarcia negocjacji z Grecją - podkreślił szef Komisji.
TVN24/x-news
Przed skutkami wyjścia Grecji ze strefy euro ostrzega premier Francji, Manuel Valls. Według szefa rządu francuskiego, byłby to precedens i wiązałby się z wielkim i nieprzewidywalnym zagrożeniem dla gospodarki europejskiej, ale także światowej. Tym samym premier nazwał po imieniu to czego obawia się większość Francuzów, w tym także republikańska klasa polityczna. Skrajna lewica i ekstremalna prawica są za tym, by euro runęło, gdyż dla nich Europa jest wrogiem numer jeden. Manuel Valls dodał, że nie istnieje żadne tabu dotyczące mówienia na głos o greckim zadłużeniu i o możliwości przekładania ich spłat na późniejszy termin.
Premier rządu francuskiego jest zdania, że nie należy ryzykować i ze względów ekonomicznych, nie można Atenom pozwolić na wyjście z eurolandu. Ponad połowa ankietowanych przez dziennik Le Parisien Francuzów chce aby Grecja opuściła strefę wspólnej waluty. Media francuskie są przekonane, że Europa jest już na to przygotowana.
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA