Gruzja oskarża Rosję: to pogwałcenie suwerenności. "Pokój wisi na włosku"

Gruzja oskarżyła Rosję o pogwałcenie jej suwerenności poprzez naruszenie granicy i zagarnięcie odcinka międzynarodowego ropociągu Baku-Supsa znajdującego się na terytorium Osetii Południowej.

2015-07-14, 21:59

Gruzja oskarża Rosję: to pogwałcenie suwerenności. "Pokój wisi na włosku"
. Foto: Derek Ramsey/Wikimedia Commons/CC

Gruzińskie ministerstwo spraw zagranicznych potępiło te działania Rosjan, na skutek których fragment rurociągu Baku-Supsa "znalazł się na terytorium okupowanym (przez Rosję)" - głosi komunikat MSZ.

Gruzja straciła kontrolę nad Osetią Południową po krótkiej wojnie z Rosją w 2008 roku. Od tego czasu wojska rosyjskie rozmieszczały oznakowania granic, ogrodzenia i drut kolczasty wokół Osetii, ale teraz postawili znaki graniczne 1,5 km poza administracyjną granicą - podaje Reuters.

Liczący 830 km rurociąg łączy złoża w Azerbejdżanie z gruzińskim terminalem Supsa na wybrzeżu Morza Czarnego i ma przepustowość do 100 tys. baryłek dziennie. Operatorem ropociągu jest firma BP, która wydała komunikat zapewniający, że "od ponad 15 lat bezpiecznie i skutecznie dostarcza ropę na światowe rynki i będzie to robić w przyszłości".

"Bardzo niebezpieczna prowokacja"

Specjalny przedstawiciel premiera Gruzji ds. uregulowania stosunków z Rosją Zurab Abaszydze nazwał działania Rosji "rozmyślną, bardzo niebezpieczną prowokacją", do której doszło w regionie, "gdzie bezpieczeństwo i pokój wiszą na włosku".

REKLAMA

Rosyjskie władze nie skomentowały jak dotąd uwag gruzińskiego MSZ.

W 2008 roku, po agresji Rosji na Gruzję, niepodległość ogłosiły separatystyczne regiony - Abchazja i Osetia Południowa. Ich samozwańcze władze, wspierane przez Rosję, nie są uznawane przez inne kraje.

PAP/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej