Sarajewo: starcia z udziałem pseudokibiców Lecha Poznań. "Nasi kibice zostali zaatakowani"

Lech Poznań apeluje do swoich kibiców przebywających w Sarajewie o ostrożność i nieafiszowanie się z klubowymi barwami. W nocy na przedmieściach stolicy Bośni i Hercegowiny doszło do starć z udziałem fanów Lecha i FK Sarajewo. Te drużyny zmierzą się wieczorem w meczu eliminacji Ligi Mistrzów.

2015-07-14, 13:49

Sarajewo: starcia z udziałem pseudokibiców Lecha Poznań. "Nasi kibice zostali zaatakowani"
Na razie nie wiadomo, która strona była inicjatorem starć między pseudokibicami Lecha Poznań a FK Sarajewo. Foto: Screen z YouTube

Posłuchaj

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski mówi, że kilku uczestników odniosło niewielkie obrażenia (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Bośniackie media piszą o agresywnym zachowaniu Polaków. Jednak rzecznik Lecha Łukasz Borowicz mówi w rozmowie z IAR, że to 40-osobowa grupa "bojówkarzy" z Sarajewa zaatakowała kibiców poznańskiej ekipy. Wcześniej dochodziło także do prowokacji na starówce i i w okolicach centrum Sarajewa.

- Wiemy też, że 6 kibiców Cracovii, którzy przyjechali dopingować Lecha, zostało zaatakowanych, jeden z nich został ugodzony maczetą w dłoń, trafił do szpitala, jest już po rekonstrukcji ścięgna, teraz będzie wracał do zdrowia i zostanie wypisany ze szpitala - poinformował rzecznik Lecha Poznań.

Łukasz Borowicz podkreślał, że poznańscy fani muszą unikać na miejscu prowokacji kibiców gospodarzy. - Apelujemy, by w miarę możliwości kibice nie afiszowali się ze swoją obecnością - zaznaczył.

Rzecznik Lecha twierdzi, że polscy kibice nie wznosili okrzyków "Serbia!", które według relacji bośniackich mediów miały sprowokować miejscowych. Nie ma także informacji o zatrzymaniach Polaków.

REKLAMA

- Kibice Lecha Poznań są bezpieczni - informowało wcześniej polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski twierdzi, że kilku uczestników odniosło niewielkie obrażenia.

Z kolei rzecznik lokalnych władz wyliczył, że zniszczono autobus kibiców Lecha, osiem samochodów prywatnych oraz pięć radiowozów. Rannych według niego zostało 11 Bośniaków i 7 Polaków. -Trzech miejscowych ma poważne obrażenia - poinformowała rzecznika szpitala klinicznego w Sarajewie.

Agencja TVN/x-news

Jedna z wersji podawanych wcześniej przez bośniackie media mówi, że Polacy sprowokowali kibiców gospodarzy, wznosząc okrzyki "Serbia!". Według tych doniesień, w zamieszkach wzięli również udział pseudokibice innego klubu z Sarajewa - Żeljeznicara. Z kolei portal sportowefakty.pl podawał, że to kibice Lecha zostali zaatakowani przez grupę około 30 Bośniaków, a policja dotarła dopiero na drugą części starć.

REKLAMA

W załagodzenie sytuacji zaangażowano lokalne siły bezpieczeństwa, w tym także jednostkę specjalną. W trakcie starć zniszczonych zostało wiele samochodów oraz witryn sklepowych w Vogošći.

DINAMO ZAGREB/youtube

Walka o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów

We wtorek piłkarze Lecha Poznań rozpoczną walkę o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W meczu 2. rundy kwalifikacji zmierzą się na wyjeździe z FK Sarajewo. Mistrz Polski, by osiągnąć cel, oprócz bośniackiego zespołu musi wyeliminować jeszcze dwóch rywali.

Początek spotkania o godz. 21.00. Rewanż zaplanowano na 22 lipca (godz. 20.30).

REKLAMA

Foto Olimpik/x-news

IAR,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze