USA: 23-latek planował zamach w imieniu Państwa Islamskiego
Alexander Ciccolo jest w areszcie. Mężczyzna został oskarżony o wspieranie Państwa Islamskiego - poinformowało amerykańskie Ministerstwo Sprawiedliwości.
2015-07-14, 07:37
Jak przekazała agencja Reutera, celem zamachu miała być stołówka w miasteczku uniwersyteckim. Nie podano, o który uniwersytet chodziło.
FBI zainteresowało się 23-latkiem, synem kapitana policji z Bostonu, zaniepokojone wpisami, jakie mężczyzna umieszczał w internecie, na różnych portalach społecznościowych.
Agenci, którzy obserwowali Ciccolo, widzieli, jak kupował on szybkowar w supermarkecie Wal Mart. Bomby skonstruowane z szybkowarów wykorzystano podczas zamachu na uczestników maratonu bostońskiego w 2013 roku.
W domu Ciccolo znaleziono częściowo gotowe bomby. 23-latek został oskarżony także o nielegalne wejście w posiadanie broni palnej oraz wspieranie Państwa Islamskiego.
WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>
Do zamachu na uczestników 117. edycji Maratonu Bostońskiego, który jest organizowany w stolicy stanu Massachusetts od 118 lat, doszło 15 kwietnia 2013 roku. W wyniku wybuchu dwóch bomb zginęły trzy osoby (w tym ośmiolatek), a 254 zostały ranne.
Był to najtragiczniejszy w skutkach zamach terrorystyczny w USA od 11 września 2001 roku.
Ustalono, że sprawcami ataku byli bracia pochodzenia czeczeńsko-awarskiego Dżochar i Tamerlan Carnajew. Starszy Tamerlan zginął postrzelony przez funkcjonariuszy podczas pościgu. 21-letni Dżochar został skazany w czerwcu na karę śmierci.
Walka z Państwem Islamskim
Dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) zdołali opanować część Iraku i Syrii. Na podbitych terenach wprowadzają barbarzyńskie prawa, oparte o radykalną wersję islamu. Celem ugrupowania, które jest spadkobiercą sunnickich ekstremistów z okresu okupacji Iraku przez siły zachodnie, jest ustanowienie państwa wyznaniowego opartego na zasadach prawa koranicznego na terenie Iraku, Syrii oraz Libanu.
Międzynarodowa koalicja prowadzi walkę z bojownikami IS od września 2014 roku. USA, Wielka Brytania, Australia Belgia, Kanada, Dania, Francja i Holandia biorą udział w nalotach w Iraku. W bombardowania w Syrii zaangażowane są siły powietrzne USA, Kanady, Bahrajnu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Szacuje się, że ponad 5 tys. obywateli Unii Europejskiej wyjechało na terytoria kontrolowane przez Państwo Islamskie, aby walczyć po stronie islamistów. Służby bezpieczeństwa obawiają się, że wiele z tych osób wróci i będzie prowadzić działalność terrorystyczną w Europie. W szeregi IS wstępowali m.in. obywatele Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii, Holandii czy Niemiec.
PAP, kk
REKLAMA