Wypadek pendolino w Czechach. Polak podejrzany o zagrożenie bezpieczeństwa
Polski kierowca tira, w który na przejeździe w pobliżu Studenki na wschodzie Czech uderzył pędzący pociąg Pendolino, jest podejrzany o stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego - poinformowała agencję CTK rzeczniczka policji Gabriela Holczakova.
2015-07-22, 23:19
Posłuchaj
Czechy: zderzenie pendolino z polską ciężarówką. Relacja Tomasza Jędruchowa (IAR)
Dodaj do playlisty
W wypadku śmierć poniosły dwie osoby, a 20 zostało rannych, spośród 170 pasażerów pociągu. Pięć osób odniosło poważne obrażenia, w tym maszynista; trzy są w stanie krytycznym - podaje CTK.
Czeski minister spraw wewnętrznych Milan Chovanec poinformował, że policja zatrzymała kierowcę tira. Informację o zatrzymaniu Polaka potwierdziła konsul RP w Ostrawie Maria Kovacs, która jest w stałym kontakcie z czeską policją.
- Rozmawiałam z policją, która prowadzi czynności operacyjne, i dowiedziałam się, że kierowca został przewieziony do szpitala klinicznego w Ostrawie. Nie był jeszcze przesłuchiwany i nie są mu postawione żadne zarzuty - powiedziała Kovacs. - Badania w szpitalu potrwają i na pewno dzisiaj w nocy nikt go nie będzie przesłuchiwał. (...) Prawdopodobnie będzie przesłuchiwany w czwartek rano - dodała.
Wcześniej Kovacs mówiła, że trwają ustalenia okoliczności wypadku. - Przede wszystkim technicy muszą ustalić, czy była sygnalizacja na przejeździe, czy kierowca miał prawo wjechać (...). Nie można z góry zakładać, że przyczynił się do tego wypadku, bo być może coś było zepsute - wskazała Kovacs.
REKLAMA
Źródło: STORYFUL/x-news
Rzecznik zarządu infrastruktury kolejowej Jakub Ptaczinsky powiedział, że ciężarówka wjechała na przejazd kolejowy, gdy były już opuszczane zapory i paliło się czerwone światło. Przejazd był wyposażony w system monitoringu. W pierwszych relacjach informowano, że polskiemu kierowcy udało się uciec z samochodu, w który następnie uderzył pociąg. Później jednak "Mlada Fronta Dnes" podała, że kierowca był w kabinie w chwili wypadku. Tir przewoził blachy i elementy metalowe.
Polska konsul tłumaczyła, że kierowca wjechał na przejazd kolejowy i w tym momencie zobaczył, że druga zapora jest zamknięta.
Szczegóły zdarzenia
REKLAMA
Wypadek miał miejsce w powiecie Nowy Jiczyn. Pociąg jechał z Bogumina do Franciszkowych Łaźni. Jak sprecyzowała Kovacs, "do wypadku na przejeździe kolejowym w Studence, ok. 20 km od Ostrawy, doszło około godziny 8 rano".
Po zderzeniu z ciężarówką pociąg był w stanie zatrzymać się dopiero po przejechaniu dwóch kilometrów. Rzecznik służb ratunkowych Lukasz Humpl powiedział, że na miejsce zdarzenia przyjechało osiem karetek pogotowia i śmigłowiec medyczny. Rannych przewieziono do szpitali w Ostrawie, Nowym Jiczynie, Bilovci.
Ruch kolejowy na trasie Praga-Ostrawa został wstrzymany i prawdopodobnie nie zostanie w środę przywrócony - poinformował przedstawiciel straży pożarnej.
Katastrofa spowodowała straty materiale szacowane na 90 mln koron - podała czeska inspekcja drogowa.
REKLAMA
mr
REKLAMA