Walka z Państwem Islamskim: "dżihadyści groźniejsi niż Al-Kaida". Szef FBI ostrzega
James Comey ocenił, że taktyka Państwa Islamskiego (IS), polegająca na rekrutowaniu Amerykanów i podżeganiu do przemocy, stała się większym zagrożeniem terrorystycznym dla USA niż ewentualny atak z zewnątrz przeprowadzony przez Al-Kaidę.
2015-07-23, 14:11
W czasie forum poświęconego bezpieczeństwu Comey powiedział w Kolorado, że IS, które utworzyło samozwańczy kalifat na obszarach Syrii i Iraku, dotarło z przesłaniem do pewnej niesprecyzowanej grupy Amerykanów. Zwrócił uwagę na prowadzoną od roku w mediach społecznościowych kampanię dżihadystów, nakłaniającą muzułmanów, którzy nie mogą udać się na Bliski Wschód, aby "zabijali tam, gdzie przebywają".
Na pytanie, czy zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego jest większe niż ze strony Al-Kaidy, która zorganizowała zamach 11 września 2001 roku, Comey odparł twierdząco. Według szefa FBI konta na Twitterze powiązane z Państwem Islamskim mają ponad 21 tys. anglojęzycznych obserwujących na całym świecie, z których tysiące mogą mieszkać w USA.
FBI w ostatnich ośmiu tygodniach aresztowała pewną znaczącą grupę ludzi, u których doszło do radykalizacji - dodał Comey, nie podając szczegółów. Powtórzył ujawnione wcześniej informacje o aresztowaniu ludzi, którzy planowali ataki w związku z obchodami Dnia Niepodległości 4 lipca.
Amerykańskie służby mają informacje o dziesiątkach Amerykanów, w wieku od 18 do 62 lat, którzy udali się do Syrii lub Iraku, aby walczyć w szeregach IS - dodał.
REKLAMA
Prezydent USA zapowiada zniszczenie Państwa Islamskiego
Barack Obama na początku lipca obiecał intensyfikację działań kierowanej przez USA koalicji walczącej z Państwem Islamskim w Syrii. Wskazywał na znaczne straty poniesione przez IS w Iraku, co jego zdaniem dowodzi, że to dżihadystyczne ugrupowanie można pokonać.
- Zintensyfikujemy nasze wysiłki przeciwko bazom Państwa Islamskiego (IS) w Syrii - obiecał Obama podczas wystąpienia w Pentagonie. - Będziemy kontynuować nasze uderzenia na infrastrukturę i instalacje gazowe i ropy naftowej, z których IS finansuje swoje działania w Syrii - dodał prezydent USA.
WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM >>>
Zapewnił, że USA zwiększą też szkolenia lokalnych sił w walce z IS, co do tej pory najbardziej szwankowało w amerykańskiej strategii walki z tym ugrupowaniem. - Do tej pory odbywało się to zbyt wolno, ale wraz z wysiłkami podjętymi miesiąc temu, przyspieszymy szkolenia - obiecał Obama. Zadeklarował też większe wsparcie, zarówno pod względem szkoleń jak i sprzętu, dla umiarkowanej opozycji w Syrii.
REKLAMA
Państwo Islamskie można pokonać
Obama poinformował również, że koalicja dokonała już ponad 5 tys. uderzeń lotniczych na cele Państwa Islamskiego (IS) w Iraku i Syrii, w rezultacie których "wyeliminowano tysiące bojowników", w tym także z dowództwa.
Źródło: CNN Newsource/x-news
Prezydent podkreślił, że IS straciło około jedna czwartą terenów, jakie zajmowało w Iraku; poniosło też straty w Syrii, co świadczy, że "strategiczne słabości IS są realne". - Państwo Islamskie może być pokonane i będzie pokonane - dodał. Zastrzegł jednak, że walka będzie długa i trudna a obok sukcesów będą zapewne pojawiać się problemy.
PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA