Lotniczkę Nadię Sawczenko przewieziono do aresztu w Nowoczerkasku
Wcześniej napływały sprzeczne informacje na temat miejsca pobytu Ukrainki, oskarżonej w Rosji m.in. o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy i nielegalne przekroczenie rosyjskiej granicy.
2015-07-25, 21:41
17 lipca rosyjska agencja TASS podała, że Nadia Sawczenko została przewieziona tego dnia z Moskwy do obwodu rostowskiego. Według obowiązujących w Rosji zasad, gdy więzień przewożony jest z jednego zakładu do drugiego, władze mają 10 dni na zawiadomienie o jego miejscu pobytu.
Rosyjska rzeczniczka praw człowieka Ełła Pamfiłowa złożyła więc w sprawie lotniczki zapytanie. W sobotę potwierdziła, że kobietę skierowano do Nowoczerkaska.
- W związku z tym, że adwokaci Sawczenko podają prasie sprzeczne i niedokładne informacje, chciałam sprecyzować: lotniczka jest w drodze, trafi do obwodu rostowskiego w sobotę wieczorem. Będzie umieszczona w areszcie w Nowoczerkasku - podała.
Według adwokata Sawczenko Ilja Nowikowa, proces może się rozpocząć 31 lipca. O tym, że Ukrainka będzie sądzona w rosyjskim Doniecku w obwodzie rostowskim, przy granicy z Ukrainą, informowała wcześniej Prokuratura Generalna i Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.
Sawczenko jest oskarżona o "współsprawstwo w zabójstwie dwóch i więcej osób motywowanym nienawiścią do grupy społecznej i popełnionym przez grupę osób po uprzedniej zmowie". Zarzuca się jej także usiłowanie zabójstwa osób cywilnych, które mogły ucierpieć z powodu ostrzału artyleryjskiego. Kolejny zarzut to nielegalne przekroczenie granicy.
Lotniczka nie przyznaje się do winy i twierdzi - tak samo jak władze w Kijowie - że prorosyjscy separatyści uprowadzili ją do Rosji.
Przewidywany za inkryminowane czyny wymiar kary to maksymalnie dożywotnie więzienie, lecz według rosyjskiego prawa kara ta nie jest stosowana wobec kobiet, wobec czego Sawczenko grozi 25 lat więzienia.
O uwolnienie Ukrainki niejednokrotnie apelowała do Rosji - bezskutecznie - Unia Europejska.
x-news.pl, CNN
PAP, kk
REKLAMA