Lew Jericho, brat Cecila, też został zastrzelony? Sprzeczne doniesienia

Według nieoficjalnych informacji, zagraniczny myśliwy zastrzelił w pobliżu parku narodowego Hwange w Zimbabwe lwa o imieniu Jericho, który był bratem zastrzelonego niedawno Cecila, uchodzącego za symbol tego kraju.

2015-08-02, 08:14

Lew Jericho, brat Cecila, też został zastrzelony? Sprzeczne doniesienia
Lew Cecil był wizytówką Zimbabwe. Jego brata także zastrzelono?. Foto: CNN Newsource/x-news

Posłuchaj

USA: władze reagują na zabicie lwa Cecila. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

O śmierci Jericho poinformowała na Facebooku organizacja Zimbabwe Conservation Task Force, według której lew został zastrzelony w sobotę. Natomiast według innych źródeł, lwa zastrzelił nielegalnie 3 lipca anonimowy zagraniczny myśliwy, który już wyjechał z Zimbabwe. Policja odnalazła jednak odciętą głowę i korpus zwierzęcia.

Tymczasem naukowiec Brent Stapelkamp monitorujący tego lwa w parku narodowym w Zimbabwe zaprzeczył tym doniesieniom. W rozmowie z agencją Reutera stwierdził, że lew cały czas przesyła sygnał GPS z założonej mu obroży z chipem i ma się dobrze. - Gdy przeczytałem te doniesienia, spojrzałem na komputer i ruchy Jericho wydawały mi się takie jak zazwyczaj - mówi naukowiec.

Władze parku zachowują milczenie, jednak doniesienia w sprawie lwa wystarczyły, aby obrońcy praw zwierząt ponownie zapałali oburzeniem.

Cecil został zastrzelony 1 lipca przez amerykańskiego myśliwego-amatora, z zawodu dentystę, Waltera Palmera. Wyraził on ubolewanie z tego powodu i zapewniał, że był przekonany, iż organizator polowania uzyskał wszelkie niezbędne pozwolenia.

REKLAMA

CNN Newsource/x-news

Władze parku Hwange wprowadziły w sobotę całkowity zakaz polowań na duże zwierzęta na terenach przyległych do parku (w samym parku zakaz ten obowiązuje od jego założenia).

Cecil, który stanowił jedną z głównych atrakcji dla turystów w parku, został wywabiony na zewnątrz a następnie postrzelony z kuszy. Tropicielom udało się go odnaleźć dopiero po kilku dniach, podczas których lew powoli wykrwawiał się. Dopiero wtedy został dobity z broni palnej.
Palmer zadysponował aby głowę drapieżnika, stanowiącą cenne trofeum, przysłano mu do USA, jednak władze Zimbabwe skonfiskowały ją.

IAR,PAP,kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej