Kontrowersyjna decyzja prezydenta Jacka Majchrowskiego. PiS chce kontroli w krakowskim urzędzie

2015-08-03, 13:08

Kontrowersyjna decyzja prezydenta Jacka Majchrowskiego. PiS chce kontroli w krakowskim urzędzie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay/domena publiczna

PiS złożył wniosek do wojewody małopolskiego o kontrolę przeprowadzenia konkursu na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Prezydent Krakowa mianował na to stanowisko Jana Tajstera. W sądach jest 13 aktów oskarżenia przeciwko niemu.

PiS chce, by wojewoda w drodze nadzoru stwierdził nieważność wyboru Tajstera. We wniosku powołuje się na niespójność konkursowych wymagań formalnych dotyczących wykształcenia (wykształcenie wyższe z zakresu zarządzania, ekonomii, wykształcenie prawnicze lub techniczne) ze statutem tej jednostki, który mówi, że jej dyrektorem może być "osoba posiadająca wykształcenie wyższe odpowiedniej specjalności umożliwiającej wykonywanie zadań na tym stanowisku".

Tajster jest z wykształcenia leśnikiem. PiS zwraca uwagę, że nadzór nad zielenią miejską został niedawno przeniesiony z ZIKiT do nowo utworzonej jednostki Zarząd Zieleni Miejskiej. - Uważamy, że ten konkurs nie został prawidłowo przeprowadzony - zaznaczył przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa Włodzimierz Pietrus.

PiS twierdzi, że skorzystanie z drogi administracyjnej do odwołania Tajstera może być najbardziej skuteczne.

W zeszłym tygodniu prezydent Jacek Majchrowski poinformował, że mianował Tajstera na nowego dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, jednej z największych jednostek budżetowych miasta. Krakowskie media nazywają urzędnika "niezatapialnym". Do tej pory prokuratura skierowała do sądów 13 aktów oskarżenia przeciw niemu. Odpowiada m.in. za korupcję, niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień, mobbing i molestowanie pracownic w okresie, gdy był dyrektorem ówczesnego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Majchrowski tłumaczył dziennikarzom, że Tajster został wybrany na dyrektora ZIKiT w wyniku otwartego konkursu. Dodał, że sprawę konsultował z kilkoma prawnikami, którzy orzekli, że jeśli nie ma prawomocnego wyroku, należy traktować Tajstera jako niewinnego.

PAP/asop

Polecane

Wróć do strony głównej