Wielkie pożary w Kalifornii. Ewakuowano ponad 13 tysięcy osób. Strażacy: nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego
Pożary w Kalifornii, których nie udało się opanować w weekend strawiły 24 tys. hektarów i zniszczyły 24 domy mieszkalne i 26 innych budynków. Ewakuowano 13 200 osób - poinformowała straż pożarna.
2015-08-04, 12:56
Posłuchaj
Kalifornia walczy z ogromnymi pożarami lasów. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Rzecznik kalifornijskiej straży pożarnej Daniel Berlant powiedział, że ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia. W niedzielę ponad dwukrotnie zwiększyła się powierzchnia objęta żywiołem.
- To wydarzenie bez precedensu. Wielu z nas pracuje w tym zawodzie nawet 25, 30 lat. Nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego - mówił jeden z dziesięciu tysięcy strażaków walczących z żywiołem.
CNN Newsource/x-news
W związku z pożarami gubernator Kalifornii Jerry Brown wprowadził stan wyjątkowy.
REKLAMA
Najsilniejsze pożary szaleją w północnej Kalifornii, gdzie ogień rozprzestrzeniają silne wiatry; szczególnie niebezpiecznie jest w okolicach stolicy stanu, Sacramento oraz w winnicach w Napa Valley.
W akcji ratowniczej uczestniczy nawet 9 tysięcy strażaków. W ich ocenie gaszenie około "20 aktywnych pożarów" potrwa jeszcze co najmniej tydzień.
US CBS/x-news
- Rekordowa susza i wyjątkowo wysokie temperatury sprawią, że stan "zamienił się w beczkę prochu" - powiedział gubernator Kalifornii.
REKLAMA
W Kalifornii od czterech lat panuje susza. Dlatego bardzo łatwo jest tam zaprószyć ogień i spowodować pożar.
IAR,PAP,kh
REKLAMA