Wielka Brytania: przemycał nielegalnych imigrantów? Polski kierowca zatrzymany
Brytyjska policja poinformowała w niedzielę o zatrzymaniu ciężarówki przewożącej nielegalnych imigrantów. Zatrzymany kierowca pojazdu to 40-letni Polak, który jest podejrzewany o pomoc w nielegalnym wjeździe imigrantów na terytorium Wielkiej Brytanii.
2015-08-10, 06:41
Posłuchaj
Polski kierowca wiózł nielegalnych imigrantów. Korespondencja Grzegorza Drymera (IAR)
Dodaj do playlisty
Rzeczniczka prasowa lokalnej policji w Hertfordshire Sarah Spence potwierdziła, że zatrzymany kierowca jest obywatelem Polski. Jak dodała, do zatrzymania doszło w sobotę. Wcześniej polski konsul w Londynie Michał Mazurek powiedział, że służby dyplomatyczne próbują oficjalnie zweryfikować doniesienia. Zgodnie z podpisanymi umowami międzynarodowymi brytyjskie służby mają 72 godziny na przekazanie informacji do polskiej ambasady.
Ciężarówka z 18 imigrantami została zatrzymana w sobotę niedaleko St. Albans, na północny zachód od Londynu i ok. 180 km na północ od Folkestone, gdzie znajduje się wylot tunelu pod kanałem La Manche łączącego Francję i Wielką Brytanię. Policja poinformowała, że została zawiadomiona telefonicznie przez innego kierowcę, który zgłosił "podejrzaną aktywność" w ciężarówce jadącej przed nim.
Jak podaje BBC imigranci twierdzili, że pochodzą z Wietnamu. Wszyscy zostali zatrzymani dla własnego bezpieczeństwa - informowała lokalna policja.
Według brytyjskich przepisów w takiej sytuacji kierowcy grozi kara grzywny do 600 funtów, a firmie przewozowej, do której należy ciężarówka - do 2000 funtów za każdą osobę, która nielegalnie przekroczy granicę. Łączna wysokość kary w tym przypadku jest szacowana na niespełna 50 000 funtów, czyli około 300 000 złotych.
REKLAMA
Źródło: RUPTLY/x-news
W rejonie Calais po francuskiej stronie granicy od kilku tygodni koczuje od kilku do kilkunastu tysięcy nielegalnych imigrantów, głównie z Erytrei, Etiopii, Sudanu i Afganistanu, którzy próbują przeprawić się przez kanał La Manche. Każdego dnia próbują dostać się do ciężarówek i pociągów jadących do Wielkiej Brytanii. Francuskie i brytyjskie służby apelują do kierowców o szczególną ostrożność.
W czerwcu w porcie Harwich policja znalazła blisko 70 osób, które nielegalnie przekroczyły brytyjską granicę na pokładzie ciężarówek, również prowadzonych przez polskich kierowców.
W rozmowie w niedzielę rano z BBC brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond powiedział, że trzeba sięgnąć do "korzeni problemu", ponieważ "dopóki w okolicy grasować będą w znacznej liczbie zdesperowani imigranci, utrzymywać się będzie zagrożenie bezpieczeństwa tunelu" pod kanałem La Manche.
REKLAMA
Dodał, że musi być możliwość odsyłania ludzi, "którzy nie są uprawnieni do ubiegania się o azyl, do krajów ich pochodzenia". - Obecna sytuacja jest nie do utrzymania, ponieważ UE nie jest w stanie się chronić i utrzymywać swojego standardu życia oraz struktury socjalnej, jeśli ma przyjmować miliony imigrantów z Afryki - oświadczył.
Źródło: CNN Newsource/x-news
Ambasada RP w Londynie wydała w minionych dniach ostrzeżenie dla polskich firm transportowych i kierowców ciężarówek wjeżdżających do Wielkiej Brytanii, dotyczące prób nielegalnego przekraczania granicy przez imigrantów koczujących w pobliżu Calais. W dokumencie, zamieszczonym na stronie internetowej ambasady oraz w mediach społecznościowych, zwraca się uwagę m.in. na odpowiedzialność prawną kierowców i firm transportowych za przewóz nielegalnych imigrantów.
Kilkudziesięciu imigrantów w ciężarówce
Tymczasem 86 nielegalnych imigrantów, głównie Afgańczyków, wykryła w sobotę w ciężarówce na autostradzie austriacka policja - poinformowano w niedzielę. Zemdloną kobietę w ósmym miesiącu ciąży przewieziono do szpitala.
REKLAMA
W ciężarówce było 16 dzieci, w tym najmłodsze - pięciomiesięczne. Według władz uchodźcy mogli spędzić w samochodzie bez przerwy nawet 12 godzin. Wybili w karoserii ciężarówki dziury, by był dopływ powietrza.
Austria znajduje się na szlaku nielegalnych imigrantów, którzy przedostają się na terytorium Unii Europejskiej przez granicę pomiędzy Serbią a Austrią, uciekając przed wojnami i przemocą w swych krajach, usiłują dotrzeć do Niemiec i krajów skandynawskich.
Jedynie dwóch uchodźców przejętych w sobotę z ciężarówki przez przedstawicieli Czerwonego Krzyża, poprosiło o azyl w Austrii. 50 z nich przybyło z Afganistanu, 20 z Iraku i sześcioro z Pakistanu. Przemytnik, który prowadził ciężarówkę, uciekł policji.
W Austrii prawie codziennie dochodzi do wykrycia nielegalnych imigrantów. W sobotę prawie 40 z nich wykryto w lasku w pobliżu autostrady.
REKLAMA
Wzrastają antyimigranckie nastroje na świecie
Według międzynarodowego badania firmy IPSOS, zaledwie 28 procent ankietowanych w krajach będących celem uchodźców, widzi pozytywny wpływ imigracji na gospodarkę swojego kraju. 45 procent dostrzega za to zagrożenie ze strony przybyszów dla rynku pracy.
IPSOS zebrał opinie na temat imigrantów w 24 krajach, w tym w Polsce. Pytał się między innymi o wzrost liczby przybyszów. Taką tendencję widać według 97-procent Turków (w Turcji przebywa ok. 2 mln uciekinierów z Syrii), 94-procent Włochów, 93-procent mieszkańców RPA, 91-procent Węgrów czy 81-procent Polaków.
Na pytanie, czy imigrantów jest za dużo w ich kraju, twierdząco odpowiedziało 91-procent Turków, 71-procent Włochów, 60-procent Brytyjczyków 54-procent Węgrów, 43-procent Szwedów i 32-procent Polaków.
O negatywnym wpływie imigrantów na swoje państwo przekonanych jest 57-procent Francuzów, 54-procent Brytyjczyków, 41-procent Niemców i 39-procent Polaków. Z kolei pozytywne skutki obecności uchodźców w kraju widzi 31-procent Szwedów, 28-procent Brytyjczyków, 15-procent Polaków i 6-procent Węgrów.
REKLAMA
PAP/IAR/aj
REKLAMA